ONZ: Sytuacja w zakresie praw człowieka na Białorusi jest "katastrofalna"
"Reżim białoruskiego przywódcy Alaksandra Łukaszenki w Mińsku celowo oczyszcza społeczeństwo obywatelskie z ostatnich głosów sprzeciwu" - alarmowała Marin.
"Sytuacja pozostaje katastrofalna. Niestety, nadal się pogarsza" – podkreśliła. Według niej, "brak odpowiedzialności za łamanie praw człowieka podsyca atmosferę strachu wśród ofiar i ich rodzin".
#Belarus: "Truth, justice and reparation for victims of human rights violations are necessary conditions for the country and its people to thrive in the future,"
— United Nations Human Rights Council ð #HRC53 (@UN_HRC) July 4, 2023
- Special Rapporteur Anaïs Marin speaking at the @UN Human Rights Council.#HRC53 pic.twitter.com/kNtYUfEdsg
Marin przypomniała Radzie, że dwa lata temu ostrzegała ją o "totalitarnym zwrocie" Mińska, potwierdzonym "pogardą dla ludzkiego życia i godności" podczas tłumienia pokojowych demonstracji w 2020 roku.
W swoim rocznym raporcie Marin wskazała, że ponad 1 500 osób na Białorusi jest nadal przetrzymywanych z powodów politycznych, przy średniej dziennej 17 arbitralnych aresztowaniach od 2020 r.
"Mam uzasadnione podstawy, by sądzić, że warunki przetrzymywania są celowo zaostrzane dla skazanych z powodów politycznych, poprzez umieszczanie ich w celach karnych za drobne naruszenia regulaminu więziennego" – stwierdziła.
Dodała, że obrońcy praw człowieka są nieustannie prześladowani, a ponad 1 600 "niepożądanych organizacji zostało rozwiązanych siłą, w tym wszystkie niezależne związki zawodowe".
The human rights situation in Belarus remains dire and is getting worse, the UN special rapporteur for the country Anaïs Marin said on Tuesday.
— euronews (@euronews) July 5, 2023
More than 1,500 people were still being detained for political reasons, she stated. #EuropeNewshttps://t.co/eOUESE84g1
Zaznaczyła również, że niezależne media na Białorusi zostały napiętnowane jako "organizacje ekstremistyczne", a wolność akademicka jest "systematycznie atakowana".
"Kontrola ideologiczna i środki dyscyplinarne ograniczają wolność opinii i wypowiedzi" – oceniła przedstawicielka ONZ.
Dodała, że szkolnictwo podstawowe i średnie również podlega "kontroli ideologicznej", a dzieci są "zniechęcane do wyrażania własnego zdania" oraz poddawane "groźbom i konsekwencjom" w przypadku zdania odrębnego.
Białorusi zaproponowano zabranie głosu w Radzie Praw Człowieka w celu ustosunkowania się do raportu, ale żaden z przedstawicieli tego kraju nie był obecny na posiedzeniu.
Czytaj więcej:
UK nakłada nowe sankcje na Białoruś. Chodzi o jej rolę w agresji na Ukrainę
Paryż 2024: Nie ma decyzji MKOl w sprawie sportowców Rosji i Białorusi
Bunt Grupy Wagnera. Putin opuścił Moskwę
Za to w UK przestrzegane sa wszystkie prawa czlowieka tak samo w USA ð¤£ð¤£ð¤£ð¤£ð¤£ð¤£ szczegolnie podczas grypy z TV prawo do przemieszczania prawo do wyboru terapi medycznej prawo do zgromadzen prawo do wolnej wypowiedzi np na temat preparatow,o zagadkowym skladzie itd itp tego onz nie widzi a gulag Australia albo Canada co tam sie dzialo wiadomo najwazniejsza jest demokracja tzn mozesz mowic I myslec to co my nie inaczej bo to juz mowa nienawisci I inne pierdy z odbytu prawa czlowieka kon by sie usmial czlowiek nie ma zadnych praw