Nie pamiętasz kodu PIN do karty bankowej? W UK to już nie problem
Brytyjskie banki rezygnują powoli z konieczności zabezpieczenia kart płatniczych specjalnymi kodami, aby usprawnić życie klientów. Wpływ ma na to rosnąca popularność korzystania z kart bezdotykowych. Konsumenci zapominają numery PIN, bo coraz rzadziej je stosują. Wystarczy przecież, że zbliżą kartę bankową do czytnika – informuje dziennik „The Telegraph”.
Eksperci uznają to za zrozumiałe zjawisko. „Jeśli chodzi o cyfry i ich zapamiętywanie, to im częściej praktykujemy, tym lepiej zapamiętujemy. Jeśli nie będziemy ćwiczyć zapamiętywania liczb, szybko o nich zapomnimy. Mając więc wiele haseł złożonych z cyfr, musimy je powtarzać, w innym przypadku wylecą nam z głowy. Używamy albo zapominamy” - twierdzi dr Dimitrios Tsivrikos, psycholog z University College London.
Do tej pory było tak, że po trzykrotnym błędnym wprowadzeniu numeru PIN, banki blokowały kartę płatniczą. Teraz instytucje finansowe pozwalają na przebieg transakcji, jedynym wymogiem jest podpis na potwierdzeniu zapłaty.
Zdarza się jednak, że sprzedawcy nie proszą nawet o podpis na paragonie. Jeden z klientów sieci Sainsbury’s dokonał tam zakupów po wprowadzeniu błędnego kodu PIN.
W innym ze sklepów klient został poproszony o podpis, ale pracownik sieci nie zweryfikował go z podpisem na tylnej części karty.