Nicola Sturgeon podała datę drugiego referendum w sprawie niepodległości Szkocji
Angus Robertson, minister ds. konstytucji w szkockim rządzie przekazał, że "termin w październiku zapewni wystarczająco dużo czasu na uchwalenie niezbędnych przepisów, przedstawienie szczegółów i zorganizowanie kampanii informacyjnej".
"Premier wyjaśniła wczoraj, że zamierza w najbliższych tygodniach zaprezentować w szkockim parlamencie mapę prowadzącą do referendum, które zamierzamy przeprowadzić w październiku przyszłego roku" - wyjaśnił minister w rozmowie z BBC.
Kilka dni temu premier Nicola Sturgeon opublikowała pierwszy z serii dokumentów przedstawiających argumenty za niepodległością. Wskazuje w nich m.in. na możliwość ustalenia przez kraj własnej polityki imigracyjnej i społecznej. Zwraca w nich uwagę również na potencjalne problemy, jakie napotka Szkocja - np. kwestię waluty czy długu publicznego.
Premier Szkocji przyznała także, że ewentualna obecność Szkocji w Unii Europejskiej spowoduje powrót granicy celnej z pozostałymi krajami Zjednoczonego Królestwa - Anglią, Walią oraz Irlandią Północną.
Jednocześnie Nicola Sturgeon wyraziła nadzieję, iż "uda się utrzymać swobodę przepływu osób pomiędzy Szkocją a Zjednoczonym Królestwem".
W 2019 r., przed wybuchem pandemii, handel Szkocji z Anglią, Walią i Irlandią północną stanowił 60 proc. jej całkowitego eksportu i warty był 52 mld funtów. Dla porównania - handel Szkocji z UE stanowi jedynie 19 proc. jej eksportu (16,4 mld funtów).
Czytaj więcej:
Premier Szkocji zgłoszona na policję. "Nie miała maseczki u fryzjera"
Rośnie presja na premier Szkocji, aby rozpoczęła walkę o niepodległość