Naukowcy: W USA już trwa migracja klimatyczna
Zmiany klimatu zwiększają ryzyko klęsk żywiołowych: częściej występują burze, które niosą ze sobą więcej wilgoci, wzrasta częstotliwość i intensywność ulewnych opadów. Coraz częściej dochodzi też do powodzi.
Jak podkreślił portal Axios, naukowcy przewidują, że rosnąca temperatura będzie przyspieszać zmiany demograficzne i zwiększać koszty utrzymania domów. Ludzie będą wyprowadzać się z najbardziej narażonych terenów.
Climate migration is already taking place within American communities, new data finds, as people flee flood-prone areas, and create "climate abandonment" zones. https://t.co/ZXPtlkaKI9
— Axios (@axios) December 19, 2023
W Stanach Zjednoczonych ten proces już się trwa. Tylko w ciągu dwóch dekad (od 2000 do 2020 roku) aż 3,2 mln osób opuściło tereny zagrożone powodziami - poinformowali naukowcy. Badacze przewidują, że w ciągu następnych trzech dekad z tych obszarów wyprowadzi się kolejne 7,5 mln mieszkańców.
Analitycy ustalili, że ponad 34 proc. Amerykanów mieszka na terenach, na których liczebność populacji już nie wzrasta lub nawet się kurczy. W rezultacie pojawiają się obszary "porzucone" przez ludzi.
Naukowcy podkreślili, że w swoich szacunkach nie brali pod uwagę istotnego czynnika ubezpieczeń nieruchomości przed klęskami żywiołowymi. Towarzystwa ubezpieczeniowe wycofują się z rynków, które stały się dla nich zbyt ryzykowne. Do takich obszarów należą nadmorskie pasy wybrzeży na Florydzie i w Kalifornii.
Czytaj więcej:
National Trust: Zmiany klimatyczne zagrażają dziedzictwu kulturowemu i przyrodniczemu w UK
Hiszpania: Prokuratura generalna uznała działania aktywistów klimatycznych za akty terroru
W Europie rośnie liczba przypadków zakażeń wirusem Zachodniego Nilu