Największe od 50 lat poszukiwania Nessie zakończone. Tajemnica potwora wciąż nierozwiązana
Poszukiwania określono jako największe od 1972 roku. Grupa około 200 ochotników, którzy przez cały weekend obserwowali z powierzchnię największego jeziora Szkocji z różnych punktów na brzegu, nie zauważyła niczego niezwykłego, natomiast obserwatorzy na łodzi korzystający z hydrofonu do nagrywania dźwięków podwodnych podczas testowania sprzętu w piątek usłyszeli cztery bulgoczące dźwięki.
"Wszyscy byliśmy całkiem podekscytowani, pobiegliśmy upewnić się, że rejestrator jest włączony i nie był podłączony" - przyznał Alan McKenna z ochotniczego zespołu badawczego Loch Ness Exploration, który wraz Loch Ness Centre w Drumnadrochit zorganizował poszukiwania potwora.
Użyto w nich m.in. dronów wyposażonych w kamery na podczerwień, które latały nad powierzchnią jeziora, a oprócz ochotników obserwujących taflę wody, ok. 300 kolejnych z całego świata monitorowało na komputerach transmisję na żywo.
Poprzednie próby odnalezienia Nessie obejmowały m.in. operację Deepscan z 1987 roku, kiedy 24 łodzie wyposażone w echosondy przepłynęły całą długość jeziora. W trzech przypadkach wykryto coś, czego nie można było od razu wyjaśnić.
Z kolei w 2019 roku naukowcy stwierdzili, że stworzenia, które uznawano za potwora z Loch Ness, mogą być gigantycznymi węgorzami. Badacze z Nowej Zelandii próbowali skatalogować wszystkie żyjące gatunki w jeziorze, pobierając DNA z próbek wody.
Po analizie naukowcy wykluczyli obecność dużych zwierząt, o których mówiło się, że mogły zapoczątkować doniesienia o potworze. Nie znaleziono żadnych dowodów na obecność prehistorycznego gada wodnego zwanego plezjozaurem lub dużej ryby, takiej jak jesiotr.
Loch Ness jest największym pod względem objętości słodkowodnym jeziorem w Szkocji. Mieści więcej wody - 7452 miliony metrów sześc. - niż wszystkie angielskie i walijskie jeziora razem wzięte.
Czytaj więcej:
UK: Trwają największe od ponad 50 lat poszukiwania potwora z Loch Ness
No nie wierzę: olbrzymie badania zakrojone na szeroką skalę, naukowcy i badacze- podobno poważni ludzie i nie podłączyli rejestratora. ð