Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Naciągacze zarabiają na punktach karnych

Naciągacze zarabiają na punktach karnych
Zanim polski kierowca sprawdzi w sieci, ile ma punktów karnych, minie ok. 2,5 roku. To właśnie wtedy ma być gotowy specjalny system CEPK. Tymczasem z opieszałości administracji korzystają naciągacze.
Reklama
Reklama
Punkty karne ciągną się za każdym polskim kierowcą przez 12 miesięcy od ich przyznania. Osoby, które otrzymują je sporadycznie, zazwyczaj wiedzą, ile mają ich w danej chwili. Jednak regularni piraci drogowi mogą mieć już z tym problem.

Niestety, w Polsce punktów nie można sprawdzić ani w czasie kontroli drogowej, ani mailowo czy telefonicznie, a kierowca musi osobiście stawić się w komendzie. Wszystko ma się zmienić dopiero pod koniec 2015 r., kiedy dzięki rozbudowie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców będzie można zobaczyć stan swojego konta w internecie.

Obecną sytuację wykorzystują naciągacze, tworząc strony, takie jak IlePunktowKarnych.pl. "Sprawdź ile masz punktów karnych na swoim koncie! W związku z nagminnym łamaniem przepisów drogowych powstał serwis, który pomoże Ci sprawdzić stan konta punktów karnych" - czytamy w serwisie.

Po wysłaniu SMS-a za 20 zł plus VAT, otrzymujemy zdjęcie uczestników "Tanica z gwiazdami", a także komunikat: "Drogi użytkowniku jeśli chcesz dowiedzieć się ile posiadasz punktów karnych udaj się na Komendę Policji".

Okazuje się jednak, że - w rozumieniu kodeksu karnego - autor strony nie popełnił żadnego oszustwa. Eksperci zaznaczają, że być może osoby, które dały się nabrać i odczuły to też na swojej kieszeni, będą bardziej zwracały uwagę na takie sformułowania jak "pomożemy".
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama