Mniej niż połowa Polaków ćwiczy na takim poziomie, by zadbać o zdrowie
Badania na potrzeby raportu realizowane są od kilku lat i mają na celu zbadanie aktywności fizycznej i sportowej Polaków. Za aktywność fizyczną uznaje się w nich dowolną, podejmowaną co najmniej raz w miesiącu aktywność ruchową (w tym również w celach transportowych, przemieszczanie się do sklepu czy do pracy na rowerze oraz spacery).
Aktywność sportowa obejmuje wyłącznie aktywność ruchową podejmowaną jako cel sam w sobie minimum raz w tygodniu (bez spacerów i jazdy na rowerze w celach transportowych).
Najnowsze badanie potwierdziło, że w ostatnich pięciu latach wskaźnik aktywności fizycznej Polaków utrzymuje się mniej więcej na podobnym poziomie – blisko dwie trzecie ankietowanych (w 2023 r. 64 proc.) deklaruje, że są aktywni co najmniej raz w miesiącu. Jednak aktywność sportową podejmuje już tylko 48 proc. badanych, czyli mniej niż połowa.
Co więcej, z badania wynika, że dwóch na trzech ankietowanych, którzy jako jedyną swoją aktywność deklarują spacery, jest przekonanych, że to "zupełnie wystarczająca" dawka sportu w ich życiu.
Tymczasem - według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) - wszyscy dorośli powinni uprawiać tygodniowo co najmniej 2,5-5 godzin „aerobowej aktywności fizycznej o umiarkowanej intensywności". Jest to określenie na ćwiczenia, które podnoszą tętno – szybkie chodzenie, bieganie, skakanie na skakance czy pływanie. Spokojny spacer do nich nie należy.
Najbardziej niepokoją dane dotyczące tego, że co trzeci Polak nie podejmuje aktywności fizycznej nawet raz w miesiącu. "Brak regularnej aktywności fizycznej jest w kontekście ewolucji nowością dla ludzkiego organizmu i może zwiększać podatność na wiele chorób" – podkreśliła Iwona Piątkowska, doktor nauk o kulturze fizycznej w zakresie nauk biomedycznych.
Czytaj więcej:
Osoby regularnie stosujące środki na przeczyszczenie mają podwyższone ryzyko demencji
Włochy: Aktywność fizyczna będzie przepisywana przez lekarzy
Badania w UK: Ryzyko otyłości przechodzi z matek na córki
Naukowcy apelują: "Potrzebujemy trzydniowych weekendów! Poprawiają zdrowie"
Dzień bez "walenia" w Polaków dniem straconym. Nie wiem o co chodzi, ale część naszych rodaków po prostu ma obsesję i coś nie tak z psychiką. Jutro proponuję o ilości przeczytanych książek przez Polaków, po jutrze o trzydziestolatkach mieszkających z rodzicami itd.