Minuta ciszy w hołdzie ofiarom zamachu w Tunezji
Dokładnie tydzień po tragedii, jaka rozegrała się na plaży w Susie, flagi na Pałacu Buckingham oraz innych budynkach rządowych zostały opuszczone do połowy masztu. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii w południe opuścili miejsca pracy, szkoły, kościoły, meczety i wyszli na ulicę w celu upamiętnienia ofiar zamachu.
W związku z minutą ciszy wstrzymano w Londynie ruch komunikacji miejskiej i przełożono godziny rozpoczęcia meczów w turnieju tenisowym na Wimbledonie.
Uroczystości w hołdzie zabitym odbyły się także na plaży w Susie, a dzień wcześniej w stolicy Tunezji - Tunisie. Wzięli w nich udział wyznawcy różnych religii, w tym muzułmanie, którzy przerwali obchody ramadanu.
Jak informuje BBC, dotychczas przetransportowano do Wielkiej Brytanii 17 z 30 ciał zabitych Brytyjczyków.
Zamachowiec Seifedin Rezgui - młody tunezyjski student, który otworzył w zeszły piątek ogień do turystów na tunezyjskiej plaży, zginął zastrzelony przez policję. Do przeprowadzenia zamachu przyznało się Państwo Islamskie (IS).
W Tunezji za kontakty z radykalnymi islamistami aresztowano w ostatnich dniach ok. 120 osób.