Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Merkel nie boi się krytyki. "Kanclerz nie zmieni swojej polityki wobec imigrantów"

Merkel nie boi się krytyki. "Kanclerz nie zmieni swojej polityki wobec imigrantów"
Angela Merkel jest krytykowana nawet przez polityków z własnej partii. (Fot. Getty Images)
Kanclerz Angela Merkel pomimo rosnącej krytyki zarówno ze strony jej własnej partii CDU, jak i koalicjantów CSU i SPD nie zamierza zmieniać swojej polityki migracyjnej - oświadczył w Berlinie jej rzecznik Steffen Seibert.
Reklama
Reklama

Seibert odpowiedział "nie" na pytanie dziennikarzy, czy Merkel obawia się, że straci pracę. Pani kanclerz ma "jasny program", który przewiduje szereg narodowych i międzynarodowych zadań i "z pełnym zaangażowaniem pracuje nad jego realizacją" - zaznaczył.

Jak zapewnił, szefowa rządu "odnotowuje wszystkie krytyczne uwagi i wypowiedzi". Celem kanclerz jest "odczuwalne zmniejszenie liczby uchodźców" - wyjaśnił rzecznik.

Merkel sprzeciwia się zdecydowanie zaostrzeniu kontroli na niemieckich granicach, uważając, że takie jednostronne restrykcje doprowadzą do niepokojów społecznych na Bałkanach i do zniszczenia systemu swobodnego przemieszczania się w ramach obszaru Schengen. Jej zdaniem kluczowe znaczenie dla rozwiązania kryzysu ma wprowadzenie systemu rozdziału imigrantów w UE, skuteczna ochrona granic zewnętrznych oraz porozumienie z Turcją w sprawie powstrzymania strumienia imigrantów.

Bawarska CSU potwierdziła krytyczną ocenę polityki migracyjnej rządu. "Do Niemiec przybywa nadal 3 tys. i więcej imigrantów dziennie. Dlatego koniecznie musimy coś przedsięwziąć" - stwierdził szef klubu parlamentarnego CSU Thomas Kreuzer. Polityk zaznaczył, że "europejskie rozwiązanie" problemu uchodźców nie jest w najbliższym czasie możliwe. "Czekaliśmy przez wiele miesięcy" - dodał.

"Domagamy się przywrócenia praworządności na niemieckich granicach, w tym dokładnych kontroli" - wyjaśnił polityk CSU. Jego zdaniem wszyscy imigranci, którzy docierają do Niemiec z innych bezpiecznych krajów UE, powinni być natychmiast odsyłani z powrotem. Kreuzer opowiedział się za przywróceniem "klasycznych" kontroli granicznych "tak jak przed umową z Schengen".

Były premier Bawarii Edmund Stoiber zarzucił Merkel wręcz, że swoją polityką migracyjną "niszczy Europę". Wpływowy polityk uważa, że otwarcie na własną rękę we wrześniu granicy dla uchodźców było ciężkim błędem i doprowadziło do kryzysu w UE. Grupa posłów CDU, partii kierowanej przez Merkel, wystosowała do szefowej rządu list, w którym domagają się zmiany kursu w kwestii uchodźców. CSU jest siostrzaną partią CDU. Obie partie są podstawą koalicyjnego rządu Merkel, do którego należy też SPD.

W szeregach SPD też rośnie liczba krytyków pani kanclerz. Szef partii Sigmar Gabriel powiedział po dwudniowym posiedzeniu SPD, że daje Merkel czas do wiosny na rozwiązanie w skali całej UE problemu imigrantów. Gabriel zarzucił chrześcijańskim demokratom, że "gadają o integracji, zamiast wprowadzać ją w życie". Zdaniem polityka SPD zrównoważony budżet nie może być traktowany jak dogmat. Socjaldemokraci oceniają, że ze względu na ogromne wydatki na integrację imigrantów Niemcy muszą się liczyć z deficytem budżetowym.

Nerwowość w szeregach CDU rośnie w związku ze zbliżającymi się wyborami lokalnymi w trzech krajach związkowych: Saksonii-Anhalcie, Badenii-Wirtembergii i Nadrenii-Palatynacie. Chadecy obawiają się, że kontrowersyjna polityka migracyjna może wpłynąć niekorzystnie na ich wynik wyborczy. Z sondaży wynika, że w wyznaczonych na połowę marca wyborach dobry wynik może uzyskać populistyczna i antyislamska Alternatywa dla Niemiec.

W zeszłym roku do Niemiec przyjechało 1,1 mln imigrantów.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 16.05.2024
    GBP 4.9679 złEUR 4.2617 złUSD 3.9195 złCHF 4.3445 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama