Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Media: May wypowiedziała wojnę Brukseli

Media: May wypowiedziała wojnę Brukseli
May nie wyklucza "opcji nuklearnej". (Fot. Getty Images)
Dzisiejsze wydania brytyjskich mediów chwalą ostrą, konfrontacyjną retorykę premier Theresy May, która oskarżyła unijnych polityków i urzędników o próbę wpłynięcia na wynik czerwcowych wyborów parlamentarnych poprzez zaostrzanie pozycji negocjacyjnej UE.
Reklama
Reklama

Tabloid "The Sun" podał, że po eskalacji konfliktu między Wielką Brytanią a Unią Europejską May rozważa nawet "opcję nuklearną", która zakładałaby natychmiastowe przerwanie wynoszących 18 miliardów funtów rocznie wpłat do unijnego budżetu w przypadku załamania się negocjacji.

"Theresa May mówiła wczoraj w imieniu milionów, kiedy wystrzeliła oskarżenia w kierunku infantylnych agresorów. Miała rację: ostrzegała ich wcześniej, że będzie cholernie trudna, ale nie wiedzieli jak bardzo. Przyklaskujemy jej w walce w obronie naszych interesów" - napisała gazeta w komentarzu redakcyjnym.

"The Sun" ocenił, że "od tygodni eurokraci i europejscy politycy bez końca szczypali Wielką Brytanię", podczas gdy May "była modelem prowadzenia grzecznej dyplomacji od momentu uruchomienia procedury art. 50 (o wyjściu z Unii Europejskiej - przyp. red.)". Gazeta wyliczyła "prowokacje" dotyczące statusu Gibraltaru po Brexicie i doniesienia prasowe w niemieckiej prasie na temat sporu pomiędzy szefową rządu a przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem podczas ubiegłotygodniowej kolacji w Londynie.

"Premier mogłaby, tak sądzimy, dalej znosić te zaczepki, ale dlaczego miałaby się na to zgadzać? (...) My nie błagamy o okruszki ze stołu. Mamy asy w swojej ręce i - na szczęście - silną premier, która może sobie z tym poradzić. Teraz nadszedł moment na uspokojenie się i zresetowanie negocjacji. Zobaczmy, czy Bruksela potrafi zachować się dojrzale i pracować na rzecz porozumienia, które będzie korzystne dla wszystkich" - podkreślono.

Podobny ton pojawia się w konserwatywnym dzienniku "Daily Telegraph", w którym publicysta Allister Heath przyrównał unijne żądania wpłaty nawet do 100 mld funtów do budżetu UE do "przedziwnej próby powtórzenia ugody po pierwszej wojnie światowej".

"Kwota 100 miliardów funtów jest tak ekstremalna, tak pozbawiona jakiejkolwiek racjonalnej podstawy lub logiki prawnej, że musi być postrzegana jako próba narzucenia Wielkiej Brytanii wypłaty reparacji. Jesteśmy winni przestępstwa przeciwko europejskiemu marzeniu i musimy zmierzyć się z okrutną, niezwykłą karą" - napisał, dodając, że "piłka jest po stronie (kanclerz Niemiec) Angeli Merkel, która musi przestać igrać z ogniem i ustawić aparatczyków z Brukseli zanim wyrządzą więcej szkody".

Z kolei w komentarzu redakcyjnym "Telegraph" ocenia, że wystąpienie May było "deklaracją wojny wobec brukselskich biurokratów". "Jeśli nasi tak zwani sojusznicy w ramach Unii Europejskiej chcą, żebyśmy cierpieli, to musimy zadbać o własne interesy jako niepodległy naród" - czytamy.

Krytycznie zachowanie konserwatywnej premier ocenił centrolewicowy "Guardian", który napisał, że wystąpienie szefowej rządu "odnowiło obawy, że postrzega ona świat jako miejsce, gdzie wszyscy próbują przeszkodzić w jej planach". "Wspólnym przestępstwem Komisji Europejskiej, państw członkowskich i głównego negocjatora Michela Barniera miała być śmiałość, z jaką skrytykowali płytkie i konfrontacyjne rozumienie Brexitu, jakie May oferuje swoim wyborcom" - pisze "Guardian".

"To zostanie dobrze przyjęte przez jej kibiców, ale jeśli wpadnie w tarapaty wokół Brexitu w parlamencie lub relacjach z Europą, błąd będzie tkwił w jej podejściu, a nie tych, którzy je kwestionują" - można przeczytać w artykule.

Komisja Europejska nie chciała dziś komentować słów premier Theresy May. "Nie jesteśmy naiwni, wiemy, że odbędą się wybory w Wielkiej Brytanii. Ludzie emocjonują się zawsze przed wyborami, a te w Wielkiej Brytanii dotyczą głównie Brexitu. Jednak tutaj w Brukseli jesteśmy bardzo zajęci naszą pracą. (...) Jesteśmy bardzo zajęci i nie zbrexitujemy naszej pracy" - przekazał krótko rzecznik KE Margaritis Schinas pytany o słowa May. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama