Londyn nie jest już najdroższym miastem w UK
To właśnie miasto będące stolicą najlepszych uniwersytetów uznano za najdroższe miejsce do życia.
Eksperci zwrócili uwagę, że w Oxfordzie istnieje największa dysproporcja pomiędzy przeciętnymi zarobkami, a średnimi cenami nieruchomości.
Podczas gdy przeciętny mieszkaniec Oxfordu zarabia ok. £36 tys. rocznie, na swoją pierwszą nieruchomość potrzebuje aż £385 tys.
Londyn został tym samym strącony na drugą pozycję. Przeciętny mieszkaniec stolicy musi borykać się z cenami nieruchomości, które są 10,5 razy wyższe, niż jego roczna pensja. Londyńczycy stawiający na wynajem, muszą z kolei przeznaczać więcej niż połowę zarobków na opłacenie czynszu.
W przypadku Londynu nie bez znaczenia pozostał fakt, że ceny domów w ciągu ostatnich 5 lat wzrosły o rekordowe 57 procent.
Obecność Oxfordu na pierwszym miejscu może wydawać się zaskakująca, ale to tylko pokazuje, z jakim kryzysem mieszkaniowym borykają się Brytyjczycy - również ci poza Londynem.
Według tego samego raportu, najłatwiej żyje się w Szkocji. Cena nieruchomości na północy Wielkiej Brytanii przeciętnie wynosi równowartość czterech rocznych pensji.