Liga niemiecka: Borussia wygrywa nawet bez Aubameyanga

Borussia po dzisiejszym sukcesie zbliżyła się na pięć punktów do Bawarczyków, ale obrońcy tytułu swoje spotkanie mają jeszcze do rozegrania.

Pod nieobecność Aubameyanga do zwycięstwa poprowadził BVB Ormianin Henrich Mchitarjan. Wygrana nie przyszła wcale łatwo. Tym bardziej, że Hannover 96 z Arturem Sobiechem w ataku ma nóż na gardle i każdy punkt jest dla nich na wagę pozostania w Bundeslidze. Ich sytuacja w tabeli robi się coraz gorsza. Po 21 kolejkach mają zaledwie 14 punktów - o sześć mniej od Werderu Brema, które zajmuje 16. lokatę. W barwach BVB całe spotkanie rozegrał Łukasz Piszczek.

Nieobecność Aubameyanga mogła ucieszyć Roberta Lewandowskiego. Kapitan polskiej reprezentacji walczy o drugi w karierze tytuł króla strzelców Bundesligi. Obecnie ma w dorobku 19 trafień, o jedno mniej niż Gabończyk.

Czyste konto zachował w bramce VfB Stuttgart Przemysław Tytoń, który wrócił między słupki po absencji w ćwierćfinale Pucharu Niemiec. Dobrze spisali się jego koledzy z boiska. Dzięki trafieniom Serey Die i Filipa Kostica pokonali rewelacyjną w tym sezonie Herthę Berlin 2:0. Stołeczna drużyna spadła na czwarte miejsce w tabeli, a wyprzedził ją Bayer Leverkusen.

"Aptekarze" mieli sporo szczęścia w wyjazdowej konfrontacji z beniaminkiem SV Darmstadt. Przegrywali już 0:1, ale w drugiej połowie błąd popełnił Aytac Sulu kierując w 62. minucie piłkę do własnej bramki. Kwadrans później na 2:1 podwyższył Julian Brandt. Na ławce rezerwowych gospodarzy siedział polski bramkarz Łukasz Załuska.

Od 82. minuty w barwach Hoffenheim zagrał Eugen Polański. "Wieśniaki", które walczą o utrzymanie w Bundesldize, zremisowały na wyjeździe z Werderem Brema 1:1. Na ławce trenerskiej gości zadebiutował 28-letni Julian Nagelsmann, który jest najmłodszym szkoleniowcem w historii Bundesligi.