Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ławrow negatywnie o rozmowach z brytyjskim MSZ. "Brak punktów stycznych"

Ławrow negatywnie o rozmowach z brytyjskim MSZ. "Brak punktów stycznych"
Szef rosyjskiej dyplomacji wyraził ubolewania z faktu, iż "obawy rosyjskie nie są do końca zrozumiane przez Zachód". (Fot. Getty Images)
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow ocenił po rozmowach z minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss, że w sprawie żądanych przez Rosję gwarancji bezpieczeństwa 'nie zarysowały się punkty styczne'.
Reklama
Reklama

Ławrow zarzucił krajom zachodnim, że "egoistycznie" traktują "uzasadnione obawy Rosji" i "wybiórczo podchodzą do swoich zobowiązań w ramach OBWE". Podkreślił, że Rosja zamierza nadal porozumiewać się, przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi, w sprawie żądanych przez nią gwarancji bezpieczeństwa, ale jest zainteresowana "konkretną reakcją", a nie - jak to ujął - "wykrętami" ze strony Zachodu.

Szef MSZ Rosji dodał, że obecne ćwiczenia wojskowe na Białorusi, gdzie znajdują się siły rosyjskie, wywołują "niezrozumiały niepokój" państw zachodnich.

Powtórzył argument Moskwy, że jej wojska - których koncentracja u granic Ukrainy wywołuje niepokój Zachodu - znajdują się na jej własnym terytorium.

Odrzucił przy tym oceny, że Rosja stosuje agresję. "Nie chcemy nikomu grozić, to nam grożą" - oświadczył.

Liz Truss z kolei relacjonowała, że Ławrow oznajmił jej na spotkaniu, iż Rosja nie ma planów inwazji na Ukrainę. "Chcielibyśmy jednak, by te słowa zostały poparte konkretnymi działaniami" - dodała. Wymieniła w tym kontekście odsunięcie sił i sprzętu zgromadzonych przez Rosję przy granicy z Ukrainą.

Komentując te oceny, Ławrow odpowiedział, że na spotkaniu z brytyjską minister Truss powtarzało się "żądanie, by zabrać wojska rosyjskie z terytorium Rosji" i że budzi to "ubolewanie".

Szefowa brytyjskiej dyplomacji na konferencji prasowej oskarżyła Rosję o agresywne zachowanie. Podkreśliła, że dyplomacja Rosji nie powinna przeszkadzać Ukrainie w decydowaniu o swojej przyszłości. Ostrzegła, że wojna przeciwko Ukrainie byłaby długim konfliktem, sojusznicy Kijowa wprowadziliby sankcje, a gazociąg Nord Stream 2 nie zostałby uruchomiony.

"Fakty mówią same za siebie. Widzimy zwiększenie liczby wojsk na granicy z Ukrainą, wojnę hybrydową w celu destabilizacji sytuacji na Ukrainie. Rosja ma wybór, może iść drogą dyplomatyczną i współpracować z NATO, albo kontynuować tę drogę, którą widzimy" - oceniła Truss.

Czytaj więcej:

Szefowa brytyjskiego MSZ poleciała do Rosji przekonywać do deeskalacji

Media: Wizyta Johnsona w Polsce częścią brytyjskiej ofensywy dyplomatycznej

Minister obrony UK: Rosja planuje strategiczne ćwiczenia nuklearne

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama