Lastminute.com zwróci klientom £7 milionów za odwołane wakacje
Brytyjski lider turystycznego rynku online - po setkach skarg i naciskach brytyjskiego Urzędu ds. Konkurencji i Rynku (CMA) - zobowiązał się, że do 16 grudnia br. spłaci co najmniej połowę klientów, a pozostałych nie później niż do 31 stycznia 2021 r.
Na zwrot pieniędzy za odwołane wakacje czeka ok. 9 000 klientów Lastminute.com. Firma musi oddać w sumie ponad 7 milionów funtów.
"Internetowe biura podróży są prawnie odpowiedzialne za zapewnienie szybkich zwrotów kosztów konsumentom, których wakacje zostały odwołane z powodu koronawirusa - niezależnie od tego, czy agent otrzymał rekompensatę od linii lotniczych i dostawców usług zakwaterowania" - podkreślił Andrea Coscelli, dyrektor generalny CMA.
Organ nadzorczy ściga obecnie ponad 100 organizatorów wycieczek, przypominając im o zobowiązaniu do oddania pieniędzy. Wśród firm, które zapowiedziały już refundacje za anulowane wakacje, są m.in. Tui, Sykes Cottages i Vacation Rentals.
CMA przypomina, że klienci korzystający z pakietów wakacyjnych mają prawo do zwrotu kosztów w ciągu 14 dni od momentu anulowania wycieczki. Jednak dotknięte kryzysem finansowym biura podróży bronią się przed refundacjami, w związku z czym wiele osób czeka na swoje pieniądze od miesięcy.
Ograniczenia podróżowania związane z pandemią koronawirusa zdziesiątkowały przemysł turystyczny na całym świecie. Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Powietrznego (IATA) ostrzegło we wrześniu, że bez dodatkowej pomocy rządów pracę mogą stracić setki tysięcy osób.
Czytaj więcej:
IATA: Przewoźników nie stać, aby zwrócić pieniądze za loty
UK: Linie lotnicze wciąż "zbyt wolno" zwracają pieniądze za bilety
Hiszpania: Trwają masowe bankructwa z powodu pandemii
Kryzys w branży lotniczej zagraża 46 milionom miejsc pracy
Lawinowy spadek rezerwacji. Mały lockdown dobija hotelarzy w Polsce
Prawie 200 lotniskom w Europie grozi niewypłacalność
IATA: Kryzys dla branży lotniczej - niszczycielski i nieubłagany