Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Konserwatyści zażegnali kryzys? "Chcemy, by Cameron pozostał premierem bez względu na wynik"

Konserwatyści zażegnali kryzys? "Chcemy, by Cameron pozostał premierem bez względu na wynik"
Były burmistrz Londynu Boris Johnson wraz z żoną Mariną podczas wczorajszego referendum. (Fot. Getty Images)
84 eurosceptycznych posłów Partii Konserwatywnej, zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ogłosiło list popierający dalsze sprawowanie urzędu przez premiera Davida Camerona, bez względu na wynik referendum ws. Brexitu.
Reklama
Reklama

List został opublikowany tuż po zakończeniu referendum. Wśród jego sygnatariuszy jest Boris Johnson, były burmistrz Londynu i lider kampanii za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Komentatorzy widzą go jako potencjalnego następcę Camerona na stanowisku premiera i lidera Partii Konserwatywnej.

"My, zwolennicy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE i członkowie Partii Konserwatywnej, dziękujemy za to, że dał Pan 23 czerwca brytyjskiemu narodowi szansę wyboru jego przeznaczenia. Uważamy, że bez względu na to, jaki będzie wybór brytyjskiego narodu, ma Pan zarówno mandat, jak i obowiązek dalszego przewodzenia krajowi" - głosi list.

Cameron, inicjator referendum w sprawie Brexitu, nawoływał w kampanii do pozostania w UE. Wielokrotnie zapewniał, że nie myśli o dymisji w przypadku zwycięstwa zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Ale zarówno wielu polityków Partii Konserwatywnej, jak i komentatorów uważało, że jego pozycja będzie nie do utrzymania w przypadku decyzji o wyjściu z UE.

Kampania przed referendum ujawniła głębokie podziały wśród konserwatystów. Wielu z nich, w tym niektórzy ministrowie rządu Camerona, zaangażowało się w kampanię za Brexitem.

Referendum wygrali zwolennicy wyjścia kraju z UE.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama