Johnson zaprzecza, że okłamał królową ws. zawieszenia parlamentu
Premier przemawiał po tym, jak najwyższy sąd cywilny w Szkocji orzekł wczoraj, że zawieszenie parlamentu było niezgodne z prawem.
Zapytany, czy okłamał monarchinię o powodach zawieszenia, odpowiedział: "Absolutnie nie".
Dodał: "Sąd Najwyższy w Anglii wyraźnie się z nami zgadza. Teraz Sąd Najwyższy Zjednoczonego Królestwa będzie musiał podjąć ostateczną decyzję".
Uprawnienie do zawieszania brytyjskiego parlamentu spoczywa wyłącznie na królowej, która decyzję podejmuje na podstawie prośby i opinii premiera.
Partia Pracy stwierdziła dziś, że "ważniejsze niż kiedykolwiek" jest kontynuowanie prac parlamentu po tym, jak rząd opublikował dokumentu oceniające wpływ Brexitu na gospodarkę kraju.
Dokument Yellowhammer, do którego opublikowania został zmuszony rząd, ostrzega m.in. przed brakami żywności, gigantycznymi korkami oraz wzrostem cen.