Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Janowicz: radwanska is a boss

Janowicz: radwanska is a boss
Jerzy Janowicz i Agnieszka Radwanska powalczą o zwycięstwo w Pucharze Hopmana (Fot. Getty Images)
Polish tennis player Jerzy janowicz before final said that Agnieszka Radwanska will manage theirs play in final.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Ona mówi mi przy mikście, gdzie mam serwować, w jaki sposób to robić oraz jak grać. To dlatego tak dobrze nam idzie. W finale wszystkim się zajmie. Ja mogę się zrelaksować i czekać na wynik końcowy" - podkreślił po piątkowym meczu z Francją Janowicz, który dzięki zwycięstwu nad Benoit Paire'em 6:4, 7:6 (8-6) zapewnił biało-czerwonym pierwsze miejsce w grupie B i awans.

Po środowym spotkaniu z Wielką Brytanią, wygranym 2:1, Polacy byli rozluźnieni i sporo żartowali. Już wtedy łodzianin nazywał partnerkę z drużyny "szefową" i mówił, że się jej boi. Krakowianka zaś planowała, że przeprowadzi z nim 12-godzinny trening. Dzień później była jednak zadowolona z występu kolegi.

"Myślę, że zagrał dużo lepiej niż wcześniej. Serwował z prędkością ok. 230 km/godz, więc nie mogę narzekać" - podsumowała. Janowicz także pozytywnie ocenił swoją dotychczasową grę w nieoficjalnych mistrzostwach świata drużyn mieszanych. "Nawet jeśli nie gram w tym momencie mojego najlepszego tenisa, to jednak jesteśmy w finale. To dobry znak przed Australian Open" - zaznaczył.

Piąta na liście WTA Radwańska i zajmujący 43. miejsce w rankingu ATP zawodnik jutro rywalizować będą z Amerykanami Sereną Williams i Johnem Isnerem. Konfrontacja singlistów będzie prawdziwym pojedynkiem "wieżowców". Łodzianin mierzy 2,03 m, a 18. wśród tenisistów reprezentant USA jest o 5 cm wyższy.

"Nigdy jeszcze nie grałem z Johnem. Wiem, że muszę nastawić się na returnowanie. On także jest bardzo wysoki, dysponuje potężnym serwisem. Wydaje mi się, że ten ostatni element nie będzie aż tak istotny. Spodziewam się często top spinów i biegania za końcową linię" - analizował.

W kobiecej rywalizacji również dojdzie do ciekawego spotkania. Krakowianka zmierzy się z liderką światowej listy. Przegrała wszystkie osiem ich dotychczasowych spotkań. "Grać przeciwko Serenie to zawsze wielka frajda. Będzie ciężko" - oceniła.

Dzisiaj stoczyła stojący na wysokim poziomie i trwający ponad dwie i pół godziny pojedynek z Alize Cornet. Lepsza okazała się Francuzka, która wygrała w trzech setach. "Jestem przyzwyczajona do długich spotkań. W cyklu WTA nazywają mnie maratonką. Chyba zasługuję na taką ksywkę" - stwierdziła 18. rakieta świata.

24-letnia zawodniczka swoje zwycięstwo nad Radwańską zadedykowała ofiarom środowego ataku na redakcję francuskiego tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo", w którym zginęło 12 osób. Podczas spotkania z Polką do jej torby ze sprzętem przyczepiona była kartka z napisem "Jestem Charlie".

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 20.05.2024
    GBP 4.9743 złEUR 4.2575 złUSD 3.9149 złCHF 4.3072 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement