Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ireland, despite war in Ukraine and Russian threat, is not thinking about NATO

Ireland, despite war in Ukraine and Russian threat, is not thinking about NATO
Nowy premier Irlandii Simon Harris zapowiedział ostatnio, że zamierza znieść potrójną blokadę (tzw. Triple Lock) irlandzkich zobowiązań wojskowych za granicą. (Fot. PAUL FAITH/AFP via Getty Images)
Since the beginning of the Russian invasion of Ukraine, Ireland has been perceived as a weak link in the Western defense system. However, even reports of suspicious Russian activity in the waters around Ireland did not trigger a serious debate in the country about NATO membership.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Irlandia od momentu odzyskania niepodległości w 1922 r. utrzymuje politykę neutralności i choć czasem pojawiają się spory czy dyskusje, co w konkretnych sytuacjach oznacza neutralność, sama zasada nie jest kwestionowana.

Neutralność Irlandii jest raczej kwestią polityki rządu, przyjętej od razu po powstaniu współczesnego państwa irlandzkiego i utrzymywanej od tego czasu, niż konstytucyjnym wymogiem. Nieco różni się też od tradycyjnego modelu neutralności, który zwykle oznacza utrzymywanie silnego własnego wojska i całkowity zakaz jakiejkolwiek obcej obecności wojskowej na własnym terytorium. Tymczasem irlandzkie siły zbrojne są niewielkie, a kraj pozwala, pod określnymi warunkami, na lądowanie obcych samolotów wojskowych na lotnisku Shannon w celu tankowania.

Irlandia była jednym z nielicznych państw europejskich, które w II wojnie światowej pozostały neutralne aż do samego końca i w których ambasada III Rzeszy bez przeszkód funkcjonowała przez całą wojnę. Ta neutralność nie była jednak absolutna - Irlandia przekazywała aliantom niektóre dane wywiadowcze i pozwalała na użycie małego fragmentu swojej przestrzeni powietrznej pomiędzy Irlandią Północną a Oceanem Atlantyckim.

Gdy w latach 1948-49 toczyły się negocjacje, które doprowadziły do utworzenia NATO, Irlandia była pytana o członkostwo, ale odmówiła ze względu na to, że nie chciała być w sojuszu wraz z Wielką Brytanią, gdyż mogłoby to zostać uznane za rezygnację z roszczeń do Irlandii Północnej. Odmówiła też zawarcia dwustronnego sojuszu wojskowego z USA. Mimo to w 1952 r. zawarła tajne porozumienie z Wielką Brytanią, które wobec faktu, że irlandzkie siły powietrzne nie dysponują takimi możliwościami, w praktyce scedowały ochronę irlandzkiej przestrzeni powietrznej na brytyjskie Królewskie Siły Powietrzne.

Irlandia zezwoliła amerykańskim siłom powietrznym na korzystanie ze swojego lotniska Shannon. (Fot. Wolf32at/Wikimedia)

Kwestia interpretowania i utrzymywania neutralności Irlandii powróciła wraz z wejściem kraju do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej w 1973 r., choć bardziej w formie rozważań dotyczących ewentualnej przyszłości niż konkretnych działań, a następnie gdy EWG przekształciła się w Unię Europejską, która zaczęła mieć wspólną politykę zagraniczną i bezpieczeństwa.

Pod koniec lat 90. XX wieku Irlandia nieco zbliżyła się do NATO - została członkiem NATO-wskiego programu Partnerstwo dla Pokoju i Rady Partnerstwa Północnoatlantyckiego, a w konsekwencji coraz szerzej zaczęła współpracować z NATO w misjach pokojowych. Warunkiem udziału Irlandii w jakichkolwiek misjach pozostaje jednak to, czy mają one mandat ONZ. Na początku XXI wieku Irlandia zezwoliła amerykańskim siłom powietrznym na korzystanie ze swojego lotniska Shannon i przestrzeni powietrznej przez samoloty transportujące żołnierzy uczestniczących w operacjach w Afganistanie i Iraku - pod warunkiem, że nie będzie nimi transportowana broń.

Wszystkie te przypadki pewnego "naciągania" zasady neutralności nie zmieniły jednak ani polityki rządu, ani nastawienia społeczeństwa do samego utrzymywania neutralności i kwestia wejścia do NATO nigdy nie była rozpatrywana ani nie znajdowała się w programie żadnej znaczącej partii politycznej.

Sprawa neutralności i tego, co ona oznacza, wróciła ponownie tuż przed napaścią Rosji na Ukrainę i już w trakcie wojny, zwłaszcza, że coraz częściej zaczęły się pojawiać doniesienia o podejrzanej rosyjskiej aktywności na wodach wokół Irlandii lub w pobliżu jej przestrzeni powietrznej. Zaniepokojenie wzbudziła np. możliwość przecięcia przez Rosję podwodnych kabli czy cyberataków.

Brytyjski ośrodek analityczny Policy Exchange na początku tego roku zwracał też uwagę na wyjątkowo dużą - jak skalę relacji między obydwoma krajami - liczebność rosyjskiej ambasady w Irlandii i wyraził obawę, że poprzez Irlandię służby wywiadowcze Rosji, Chin i Iranu mogą przenikać do Wielkiej Brytanii.

Ambasada Rosji w Dublinie. (Fot. Wikimedia)

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę ówczesny premier Irlandii Leo Varadkar oświadczył, że to, iż kraj nie jest członkiem sojuszy wojskowych, nie oznacza, że jest neutralny politycznie w tym konflikcie, a wsparcie Irlandii dla integralności terytorialnej Ukrainy jest niezachwialne i bezwarunkowe.

Nie oznacza to jednak, by Irlandia rozważała pójście śladem Finlandii oraz Szwecji, które wskutek wojny na Ukrainie porzuciły utrzymywaną od dawna politykę neutralności. W połowie zeszłego roku irlandzki rząd jednoznacznie oświadczył, że nie planuje zabiegać o wejście do NATO ani rezygnować z neutralności.

W dalszym ciągu żadna z irlandzkich partii nie wysuwa takiego postulatu, a nawet gdyby taki pomysł się pojawił, ze względu na silne przywiązanie społeczeństwa do neutralności sprawa z pewnością wymagałaby przeprowadzenia referendum, a zatwierdzenie tego byłoby raczej wątpliwe. Według sondażu z połowy zeszłego roku dla dziennika "The Irish Times" za utrzymaniem neutralności było 61 proc. pytanych, za zmianą - 26 proc.

Irlandia jest jednym z czterech państw członkowskich UE, które nie należą do NATO - pozostałe to Austria, Cypr i Malta.

Czytaj więcej:

Irlandia: 37-letni Simon Harris nowym premierem, najmłodszym w historii kraju

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement