Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Manchester City champions of England for fourth time!

Manchester City champions of England for fourth time!
Czy obecny zespół City to najlepsza klubowa jedenastka w historii futbolu na Wyspach Brytyjskich? (Fot. Getty Images)
Manchester City players defended the English championship. In the last round of the Premier League, they won at home against West Ham United 3-1. Arsenal London was the runner-up. Luton Town was relegated from the top league, joining the previously relegated newcomers Burnley and Sheffield Utd.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Przed ostatną kolejką szansę na mistrzostwo miał jeszcze Arsenal, który musiał wygrać z Evertonem i liczyć na potknięcie Manchesteru City z West Hamem United.

"The Citizens" jednak już w 18. minucie prowadzili 2:0 po dwóch golach Phila Fodena, uznanego w minionym tygodniu najlepszym piłkarzem sezonu. Pod koniec pierwszej połowy bramkę kontaktową dla "Młotów" efektowną przewrotką zdobył Nigeryjczyk Mohammed Kudus. W drugiej połowie na 3:1 podwyższył i jak się okazało ustalił rezultat Hiszpan Rodri.

Manchester City czwarty raz z rzędu, co jest rekordem Premier League, oraz 10. w historii zdobył mistrzostwo Anglii. Prowadzeni przez Hiszpana Josepa Guardiolę "Obywatele" w 38 kolejkach wywalczyli 91 pkt - o dwa więcej od londyńskiego Arsenalu, który drugi raz z rzędu został wicemistrzem Anglii.

"Nosić opaskę kapitana takiej grupy to coś niesamowitego. Jestem z przodu, odbieram trofea, ale kapitanów jest czterech, a ja nie czuję w niczym lepszy czy ważniejszy. Wszystko, o czym marzyłem w futbolu dzięki tej drużynie się spełniło" - przyznał Kyle Walker.

"Niewiarygodne, fantastyczne, znowu to zrobiliśmy. Rozkręcaliśmy się z każdym meczem, jak co roku" - dodał norweski napastnik Erling Haaland, który z dorobkiem 27 goli został królem strzelców.

W Anglii niemal równo z końcowym gwizdkiem ożywiła się dyskusja, czy obecny zespół City to najlepsza klubowa jedenastka w historii futbolu na Wyspach Brytyjskich.

"Liczby mówią same za siebie" - podkreśliła agencja prasowa Associated Press przywołując też fakt, że to szósty tytuł "The Citizens" w ciągu siedmiu lat, co jeszcze bardziej uwypukla ich dominującą pozycję w ostatnim czasie.

"To jednocześnie 17. trofeum Guardioli w ciągu ośmiu lat pracy w klubie, a liczba ta może wzrosnąć do 18, jeśli City pokonają Manchester United w przyszłotygodniowym finale Pucharu Anglii" - zaznaczono i dodano, że ubiegłoroczny triumf w Lidze Mistrzów sprawił, że pod wodzą Hiszpana klub z Manchesteru może się pochwalić pełną paletą osiągnięć.

"Najwspanialszy angielski zespół tych czasów? Bez wątpienia. Jednak dyskusja, czy City można uznać za najwspanialszą angielską drużynę wszech czasów będzie prawdopodobnie dominować w publicznej debacie także w najbliższych latach" - podsumowano.

Tymczasem na Emirates Stadium w Londynie pomocnik Evertonu Idrissa Gueye w 40. min strzelił gola "Kanonierom", ale po trzech minutach na 1:1 wyrównał Japończyk Takehiro Tomiyasu. Pod koniec meczu bramkę na 2:1 zdobył Niemiec Kai Havertz. Reprezentant Polski Jakub Kiwior był na ławce rezerwowych Arsenalu.

"Wszyscy jesteśmy w tej chwili trochę rozczarowani. Byliśmy bliżej tytułu niż w zeszłym roku. Ale teraz musimy wykorzystać przerwę, aby wrócić jeszcze silniejsi i bardziej głodni" - powiedział norweski pomocnik gospodarzy Martin Odegaard.

Arsenal czeka mistrzostwo Anglii od 20 lat. W 2004 roku drużyna pod wodzą trenera Arsene'a Wengera zdobyła tytuł i nie poniosła porażki w całym sezonie Premier League.

Liverpool na Anfield po golach Alexisa Mac Allistera i Jarella Quansaha pokonał 2:0 Wolverhampton Wanderers w ostatnim meczu za kadencji trenera Juergena Kloppa. Niemiecki szkoleniowiec po niemal dziewięciu latach opuszcza "The Reds". Liverpool zakończył sezon na trzecim miejscu z dorobkiem 82 pkt.

"Jestem tak szczęśliwy z tego wszystkiego, co mnie tutaj spotkało, że aż nie mogę w to uwierzyć. Czuję dumę, że mogłem być i już zawsze będą częścią rodziny Liverpoolu. Ten dzień zapamiętam do końca życia" - powiedział do zgromadzonych na Anfield tłumów 57-letni Klopp, który w niedzielę po raz 491. zasiadł na ławce "The Reds".

Niemiec miał na sobie czerwoną bluzę z tytułem klubowego hymnu "You will never walk alone" i sercem, pod którym widniał napis "Dziękuję, Liverpool".

"Czuję się jak na powitaniu, a nie na pożegnaniu" - przyznał Klopp, który dużo wcześniej zapowiedział, że po sezonie opuści Liverpool, gdyż chce odpocząć od pracy szkoleniowej.

Jego następcą na Anfield będzie Holender Arne Slot.

Czwarte miejsce gwarantujące grę w Lidze Mistrzów zajęła Aston Villa, która doznała sromotnej porażki 0:5 z Crystal Palace. Jean-Philippe Mateta zanotował hat-tricka, a dwa gole strzelił Eberechi Eze. W tym spotkaniu nie wystąpił Matty Cash, który zmaga się z urazem łydki.

Piątą lokatę przypieczętował Tottenhamham Hotspur, który rozbił 3:0 Sheffield United po dwóch bramkach Szweda Dejana Kulusevskiego i trafieniu Hiszpana Pedro Porro. "Koguty" w przyszłym sezonie zagrają w Lidze Europy.

Chelsea Londyn wygrywając 2:1 z Bournemouth odniosła piąte zwycięstwo z rzędu i zakończyła sezon na szóstej pozycji. "The Blues" zagrają w kwalifikacjach Ligi Konferencji.

Największym rozczarowaniem sezonu jest Manchester United, który pomimo zwycięstwa 2:0 nad Brighton&Hove Albion zajął ósme miejsce. "Czerwone Diabły" w przyszłym sezonie nie wystąpią w europejskich pucharach, jeśli w sobotę nie wygrają z Manchesterem City w finale Pucharu Anglii.

Spadek Burnley i Sheffield United do Championship był przesądzony już wcześniej. W ostatniej kolejce trzecim zdegradowanym zespołem zostało Luton Town, które przegrało ze stołecznym Fulham 2:4.

Czytaj więcej:

Manchester City liderem przed ostatnią kolejką

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement