Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Imigranci dokładają do brytyjskiej kasy!

Imigranci dokładają do brytyjskiej kasy!
Imigranci w Wielkiej Brytanii, w tym Polacy, dokonali 'znacznego' wkładu do finansów publicznych - okazuje się, że rzadziej pobierają zasiłki i żyją w mieszkaniach socjalnych niż osoby urodzone w Wielkiej Brytanii.
Reklama
Reklama
Z badania przeprowadzonego przez University College London wynika, że w latach 2000-2011 imigranci, którzy przybyli na Wyspy po 1999 r. żyli z zasiłków i ulg podatkowych o 45 proc. rzadziej niż rodowici mieszkańcy Wielkiej Brytanii.

Skąd taka różnica? "Przede wszystkim należy to tłumaczyć faktem, że wśród imigrantów jest bardzo duży odsetek osób w wieku produkcyjnym" - wyjaśniają autorzy raportu.

To jednak nie wszystko. Okazuje się, że obywatele z krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), w tym z Polski, zapłacili o 34 proc. więcej podatków niż wyniosła wartość otrzymanych przez nich świadczeń. "Patrząc na te dane, warto zauważyć, że pojęcie 'zasiłkowej turystyki' to nic więcej, jak tylko mit" - komentują twórcy sprawozdania.

Eksperci podkreślają, że z grupy europejskich imigrantów, najbardziej cenni dla brytyjskiego budżetu są właśnie pracownicy z krajów EOG. Inaczej wygląda już sprawa z przybyszami spoza UE, którzy tworzą ujemny bilans fiskalny. Specjaliści tłumaczą, że "mają oni zazwyczaj więcej dzieci niż rodowici Brytyjczycy", co wiąże się z większymi wydatkami na leczenie, świadczenia i edukację.

Co ciekawe, sami Brytyjczycy wzięli z państwowej kasy aż o 11 proc. więcej niż do niej włożyli - donosi BBC.

Sprawozdanie pokazuje również, że w 2011 r. wykształcenie wyższe miało 32 proc. imigrantów z EOG. Dla porównania, dyplomem wyższej uczelni mogło się pochwalić zaledwie 21 proc. brytyjskiej populacji.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama