ISIS: 50 bojowników otrzymało zgodę na wyjazd z Syrii i Iraku na Wyspy
Najwyżsi rangą dowódcy tzw. Państwa Islamskiego wydali rozkaz, nakazujący powrót do kraju 50 dżihadystom, którzy posiadają brytyjskie obywatelstwo. Antyterroryści wpadli na trop dokumentów, które nakazują im wyjazd do Wielkiej Brytanii z różnych powodów, włączając w to zwykłą pracę.
Wśród pozyskanych przez syryjską stronę internetową Zaman Al Wasl materiałów znajduje się również podobne pozwolenie, udzielone byłemu przywódcy ISIS, Abu Bakr al-Iraqi’emu. Datowana na lipiec 2014 „przepustka” zawierała informację o zdeponowaniu przez mężczyznę brytyjskiego paszportu. To znana wśród dżihadystów praktyka, dzięki której wyjeżdżają na wspólnym paszporcie, dzieląc się nim i wzajemnie go sobie użyczając.
Tego rodzaju pozwolenia, które wydają dowódcy ugrupowania islamskich bojowników, są wymagane, aby dżihadysta nie został uznany za dezertera. Ucieczka z pola bitwy bez zgody wiąże się zawsze z karą śmierci.
Dane, które wyciekły, wskazują również, że część bojowników otrzymała zgody na inne cele niż praca np. wizyta u rodziny.
Obawa o przeprowadzenie zamachów terrorystycznych na Wyspach rośnie z miesiąca na miesiąc. Sytuacji nie uspokajają plotki, które co jakiś czas wyciekają do mediów. Jedna z nich sugeruje, że terroryści zamierzają użyć broni chemicznej w londyńskim metrze. Zasugerował ją znany na całym świecie specjalista ds. bezpieczeństwa, Tony Schiena. Przypomniał on sytuację z 1995 roku, kiedy podczas ataku z użyciem gazu Sarin w tokijskim metrze, zginęło 13 osób, a ponad 6 tysięcy zostało rannych i pozbawionych wzroku.