Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Hiszpanie cierpią na bezsenność. Zażywanie leków usypiających rośnie

Hiszpanie cierpią na bezsenność. Zażywanie leków usypiających rośnie
Ponad 5 mln obywateli zamieszkałej przez 48 mln osób populacji Hiszpanii zażywa leki na bezsenność - wynika z badań neurologów z tego kraju.
Reklama
Reklama

Hiszpański dziennik online "Redaccion Medica" przypomina, że podczas zapoczątkowanej wiosną 2020 r. pandemii koronawirusa specjaliści odnotowali poszerzenie się grona pacjentów, którzy wraz z zachorowaniami na Covid-19 skarżyli się na kłopoty ze snem.

Jak wynika z badań prowadzonych w Hiszpanii przez stowarzyszenie lekarskie Fesmes, zajmujące się studiami nad snem, poszerzanie się grona osób zmuszonych do zażywania leków na bezsenność mogło mieć związek z pandemią koronawirusa i powikłaniami po przebyciu Covid-19.

Cytujący badania prowadzone przez stowarzyszenie Fesmes portal Infobae zauważa, że w Hiszpanii do trudności ze snem przyznaje się około połowy społeczeństwa.

Poza pandemią do bezsenności przyczyniać się mogą coraz częstsze złe nawyki społeczne, takie jak późne spożywanie posiłków czy oglądanie telewizji lub internetu bezpośrednio przed pójściem do łóżka.

Kierujący stowarzyszeniem Fesmes Carlos Egea podkreślił, że badania dowodzą, że zmniejszenie średniej liczby godzin snu do poniżej 7 godzin w ciągu doby prowadzi do redukcji średniego czasu życia w efekcie chorób.

Pojawiają się one według Egei właśnie na skutek niedoboru snu. Wśród schorzeń tych wymienił przede wszystkim choroby układu krążenia oraz zaburzenia psychiczne.

"U 50 proc. osób, które cierpią na bezsenność w sposób chroniczny, rozwijają się zaburzenia zdrowia psychicznego, takie jak stany lękowe lub depresja" - wyjaśnił Carlos Egea.

Tymczasem według studiów prowadzonych przez Towarzystwo Neurologiczne Hiszpanii (SEN), wpływ na coraz powszechniejszą bezsenność w tym kraju może mieć rekordowa liczba osób, które muszą być aktywne zawodowo w porze nocnej – ponad 2,3 mln.

    Komentarze
    • Czyzyk
      10 lutego, 12:55

      Fakty sa takie ze nie powinno zazywac sie tabletek nasennych dluzej niz 2tyg, po tym okresie wytwarza sie tolerancja i pernamentny problem zasniecia bez nich, a jak jest to ignorowane to uzalezniona osoba w czasie dnia moze miec stany lekowe, moralniaki, ect. I tu jest problem ze same ich branie generuje wiecej problemow niz pozytywow, i oczywiscie jest to na reke firmom farmaceltyczbym... Juz byly afery z opioidami, terac przyszedl czas na benzodiazepiny kture dopiero robia bajzel w glowie i do tego uzalezniaja fizycznie. Mam na dzieje ze lekarze o tym informuja.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama