Hiszpania: Ponad tysiąc owiec i kóz przemaszerowało głównymi ulicami Madrytu
Zgodnie z tradycją, jesienią zwierzęta są przeganiane z północnej Hiszpanii na południowe tereny, aby mogły się tam wypasać w okresie zimowym. Święto celebrowane jest w celu podkreślenia znaczenia ekstensywnej hodowli zwierząt i podtrzymania tradycji.
Stado owiec i kóz wstrzymało wczoraj ruch w stolicy, przeszło przez centralny plac Puerta del Sol i ulicą Alcala doszło do placu Cibeles, gdzie przywitał pasterzy burmistrz miasta Jose Luis Martinez-Almeida.
Jako przedstawiciel władz miejskich otrzymał tradycyjną zapłatę - 50 maravedis - średniowiecznych monet; na mocy prawa z 1418 r. za użytkowanie dróg przez pasterzy przepędzających bydło.
ð Flocks of sheep replaced beeping cars in central Madrid for a ritual that follows ancient herding routes https://t.co/hBqrYor2dX pic.twitter.com/7wrcyFQo5Q
— Reuters (@Reuters) October 23, 2023
Stado po raz pierwszy prowadziła kobieta - 48 letnia Marita Gonzalez z jednej z najstarszych hodowli bydła w kraju. Towarzyszyły jej dzieci, które - jak zapewniła - "czują się wolne i szczęśliwe na wsi, w kontakcie z naturą i zwierzętami".
Festyn zakończyły występy muzyczne i taneczne grup folklorystycznych ubranych w stroje regionalne.
Historia przepędu bydła sięga czasów króla Alfonsa X Mądrego, który w 1273 r. przyznał pasterzom przywileje, aby mogli swobodnie przemieszczać się ze swoimi stadami. Opłaty na rzecz Korony wynosiły pięć owiec na każde tysiąc przepędzanych.
Madryt jest jedyną stolicą na świecie, która obchodzi święto tradycji pasterskich. W polskich górach na jesieni także istnieje tzw. redyk - wydarzenie, kiedy pasterze wracają ze stadem owiec z wypasu na halach.
Czytaj więcej:
Hiszpania: "Krowi Covid" rozprzestrzenia się po kraju
Hiszpania: Weszła w życie ustawa o dobrostanie zwierząt. Kary grzywny do 200 tys. euro
Hiszpania: 12 mln osób zagrożonych ubóstwem. Co 6. nie stać na ogrzewanie zimą
Burza Aline: Rekordowe ulewy w centrum Madrytu. Ogłoszono czerwony alert pogodowy