Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Hiszpania: Brytyjski właściciel wakacyjnego mieszkania został pobity przez dzikich lokatorów

Hiszpania: Brytyjski właściciel wakacyjnego mieszkania został pobity przez dzikich lokatorów
Zgodnie z obowiązującym w Hiszpanii prawem właściciel ma 48 godzin na zorientowanie się, że ktoś włamał się do jego mieszkania czy lokalu i zajął go. Wtedy jest możliwa szybka eksmisja bez potrzeby wyroku sądowego. (Fot. Getty Images)
Obywatel brytyjski - 52 letni Michael - natychmiast udał się samolotem do Hiszpanii, kiedy dowiedział się, że dzicy lokatorzy, tzw. 'okupas', zajęli jego wakacyjne mieszkanie w Manilvie koło Malagi. Kilka godzin po przyjeździe trafił ciężko poraniony do szpitala na Słonecznym Wybrzeżu. O wydarzeniu informują hiszpańskie media, w tym telewizja.
Reklama
Reklama

Zgodnie z zeznaniami złożonymi na policji Michael przybył do swojego wakacyjnego mieszkania w ub. tygodniu i próbował otworzyć drzwi kluczem, ale zamki były zmienione. Dzwonił, ale nikt nie otwierał. Zauważył otwarte okno od strony balkonu i - myśląc, że nikogo nie ma - wszedł przez nie.

W salonie zastał kilka nieznajomych osób. Kiedy zażądał, aby opuścili jego mieszkanie, ci rzucili się na niego, brutalnie pobili i poranili, m.in. roztrzaskali mu na głowie butelkę, a odłamkami szkła poranili po całym ciele. Zdjęcie zakrwawionego mężczyzny obiegło hiszpańskie sieci społecznościowe.

Michael zdołał zbiec i wezwał pomoc. Karetka pogotowia przewiozła go do szpitala na Słonecznym Wybrzeżu. Przybyłej na miejsce zdarzenia policji "okupas" przedstawili dokument umowy o wynajem - jak twierdzi właściciel, sfałszowany. Policjanci tylko wylegitymowali trzech obywateli narodowości marokańskiej.

Po wyjściu ze szpitala Mike wrócił do Londynu, aby zastanowić się, jak odzyskać swoją własność. "Okupas" w ub. poniedziałek wnieśli skargę przeciwko niemu o wtargnięcie do mieszkania bez zezwolenia i zainstalowali alarm.

Michael planował wcześniej przyjechać w lecie z całą rodziną do Manilvy, ale teraz mówi, że boi się, iż spotka "okupas" na ulicy i ci napadną na niego.

Sąsiedzi uważają, że za wszystkim stoi zorganizowana grupa przestępcza. Spółdzielnia mieszkaniowa poradziła, aby właściciele zainstalowali kamery i systemy alarmowe w celu ochrony własności.

Sprawa wywołała duże zaniepokojenie wśród rezydentów zagranicznych, których domy wakacyjne nie są zamieszkałe przez dużą część roku.

Zgodnie z obowiązującym w Hiszpanii prawem właściciel ma 48 godzin na zorientowanie się, że ktoś włamał się do jego mieszkania czy lokalu i zajął go; wtedy jest możliwa szybka eksmisja bez potrzeby wyroku sądowego.

"To jednak tylko teoria, gdyż w praktyce dzicy lokatorzy wcześniej przygotowują do okazania policji faktury, np. rachunki za zamówienia na wynos z restauracji zrobione na dany adres, aby w ten sposób przekonać, że mieszkają tam od dawna" – wyjaśnił przewodniczący organizacji osób poszkodowanych przez dzikich lokatorów (ONAO) Tony Miranda. "Taka sprawa nadaje się już do rozstrzygnięcia przez sąd, a to trwa bardzo długo, podczas gdy dzicy lokatorzy bezkarnie korzystają z mieszkania".

Paradoksalnie prawo odwołuje się do konstytucyjnie zagwarantowanej nienaruszalności mieszkania, chroniąc "okupas", i zmusza właścicieli do występowania na drogę sądową. Pomimo wprowadzenia w 2018 r. ustawy o ekspresowej eksmisji w drodze procesu cywilnego w praktyce odzyskanie własności może trwać nawet dwa lata, w zależności m.in. od obłożenia sądów, zwykle przeciążonych i niewydolnych. W międzyczasie na właścicielu ciąży obowiązek płacenia za tzw. media.

Według Mirandy "komunizm" nie został przezwyciężony i brak jest odpowiedniej reakcji na niego ze strony ruchów liberalnych. "Mamy do czynienia z kwestionowaniem prawa do własności prywatnej, ofiary tracą zaufanie do państwa prawa, a przy tym buduje się klientelę dla ruchów komunistycznych" - ocenił.

Czytaj więcej:

Plaga dzikich lokatorów w Hiszpanii

Brytyjskie media alarmują: Dzicy lokatorzy zajmują domy w Hiszpanii należące do cudzoziemców

Hiszpania: Dziki lokator zajął mieszkanie i wynajmuje pokoje. Policja aresztowała właściciela

    Komentarze
    • J23
      9 czerwca 2023, 15:16

      Przeciez Hiszpanie to jedni z glownych ktorzy pouczaja Polakow o praworzadnosci ale prawa wlasnosci sie tam nie respektuje prawie wcale!!! Strach tam kupic jakakolwiek nieruchomosc, co za syf...

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama