Haye zmienił zdanie i chce rewanżu!
1
Kilka dni temu brytyjski bokser David Haye wyznał, że nie wróci już do boksu z powodu kontuzji barku, którego operację przeszedł w ubiegłym tygodniu, jednak nagle zmienił zdanie.
Reklama
Reklama
"Hayemaker" (26-2, 24 KO) ma nadzieję, że wróci na ring jeszcze na walkę rewanżową z Władimirem Kliczko (61-3, 51 KO).
- Czeka mnie bardzo długa droga powrotna. Mam sześć śrub w barku, a w takim przypadku nikt nie wie do końca, jak to wszystko się dalej potoczy. Oczywiście tak długo jak moja ręka będzie prawidłowo funkcjonować, chciałbym walczyć. Wciąż uważam, że w pierwszej walce z Kliczko nie pokazałem wszystkiego, na co mnie stać. Jeśli więc uda mi się wrócić do pełni sprawności, moim celem będzie właśnie rewanż z nim- przyznał Anglik.
David Haye stoczył w zawodowej karierze 28 walk, z których 26 wygrał, z czego aż 24 przez nokaut. - Jest wiele rzeczy, nad którymi nie mam kontroli i obecnie tak jest z moim urazem. Byłbym szczęśliwy będąc znów zdrowym - przyznał.
- Czeka mnie bardzo długa droga powrotna. Mam sześć śrub w barku, a w takim przypadku nikt nie wie do końca, jak to wszystko się dalej potoczy. Oczywiście tak długo jak moja ręka będzie prawidłowo funkcjonować, chciałbym walczyć. Wciąż uważam, że w pierwszej walce z Kliczko nie pokazałem wszystkiego, na co mnie stać. Jeśli więc uda mi się wrócić do pełni sprawności, moim celem będzie właśnie rewanż z nim- przyznał Anglik.
David Haye stoczył w zawodowej karierze 28 walk, z których 26 wygrał, z czego aż 24 przez nokaut. - Jest wiele rzeczy, nad którymi nie mam kontroli i obecnie tak jest z moim urazem. Byłbym szczęśliwy będąc znów zdrowym - przyznał.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama