Erdogan: Decyzja o zamknięciu meczetów popchnie świat do wojny religijnej
"Ogłaszają, że chcą wygnać z Austrii naszych duchownych. Naprawdę myślicie, że pozostaniemy bezczynni, gdy robicie coś takiego? To przecież oznacza, że i my będziemy zmuszeni coś przedsięwziąć" - argumentował turecki prezydent.
Eksperci zauważają, że zapowiadane restrykcje wobec przedstawicieli radykalnego islamu w Austrii mogą stać się jednym z ważnych tematów kampanii wyborczej w Turcji. Tym bardziej, że władze Austrii, która od lipca będzie przewodniczyć pracom Rady Unii Europejskiej, wydały też zakaz organizowania spotkań i prowadzenia agitacji wyborczej na swym terytorium w związku z czerwcowymi wyborami w Turcji.
Występując wczoraj w Istambule prezydent Turcji ostro skrytykował plany kanclerza Austrii, Sebastiana Kurza, który w piątek poinformował o zamiarze zamknięcia kilku meczetów i wydaleniu z kraju imamów zaangażowanych w działalność wykraczającą poza religię w ramach ofensywy przeciwko tzw. islamowi politycznemu.
Według austriackiego MSW, służby przyglądają się obecnie działalności sześćdziesięciu spośród 260 imamów w tym kraju. Ich zaangażowanie polityczne budzi poważne zastrzeżenia. Większość z nich to duchowni finansowani przez Turcję.
Decyzję o zamknięciu meczetów w Austrii kanclerz umotywował przede wszystkim kontrowersyjną rekonstrukcją historyczną, która odbyła się w jednym z głównych meczetów społeczności tureckiej w Wiedniu; wystąpiły w niej dzieci przebrane za żołnierzy. Jeden z przeznaczonych do zamknięcia meczetów powiązany jest z nacjonalistyczną turecką organizacją Szare Wilki.
Ogłoszone przez władze w Wiedniu plany dotyczące deportacji radykalnych imamów - finansowanych głównie z zagranicy - i zamknięcia kilku meczetów są "islamofobiczne" i "rasistowskie" - ocenił w piątek rzecznik prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, Ibrahim Kalin.
"Jest to wynik populistycznej, islamofobicznej, rasistowskiej i dyskryminującej polityki w tym kraju" - napisał na Twitterze rzecznik tureckiego prezydenta. Według Kalina, "motywowane ideologicznie praktyki austriackiego rządu są sprzeczne z uniwersalnymi zasadami prawnymi, polityką integracji społecznej, prawami mniejszości i etyką współżycia".
W Austrii żyje ok. 500 tys. muzułmanów z czego znaczną większość stanowią Turcy. Według AFP w kraju tym mieszka w sumie ok. 360 tys. osób pochodzenia tureckiego, z czego 117 tys. to obywatele Turcji.