Co 3. dziecko samotnych pracujących rodziców cierpi ubóstwo
Zdaniem instytucji charytatywnej, do 2021 roku prawie dwie trzecie dzieci w gospodarstwach domowych prowadzonych przez samotnych rodziców, będzie cierpiało z powodu niedostatku. Przyczyną zjawiska jest “pułapka niskopłatnego zatrudnienia”.
“Zajęcia gwarantujące godne wynagrodzenie i elastyczne godziny są rzadkością. Z tego powodu samotni opiekunowie częściej niż przeciętni pracownicy są zmuszeni imać się mniej popłatnych zajęć na gorszych warunkach” - tłumaczy Gingerbread.
Sytuacji niepełnych rodzin nie poprawia fakt, że w kraju wciąż brakuje taniej opieki nad dziećmi.
“Rząd musi współpracować z biurami zatrudnienia, pracodawcami i przedszkolami, w taki sposób, by podjęcie pracy gwarantowało wyjście z ubóstwa. Należy umocnić system wspierania samotnych rodziców, by mogli oni zapewnić sobie i pociechom godny standard życia” - wskazała prezes stowarzyszenia Rosie Ferguson.
Według działaczki, niezbędne jest także ułatwianie opiekunom podejmowania szkoleń i dofinansowywanie kosztów przedszkoli i żłobków.
Choć obecnie w Wielkiej Brytanii zatrudnienie osób wychowujących dzieci w pojedynkę jest rekordowo wysokie, to w ciągu ostatniej dekady dziesięciokrotna ich liczba pracuje na podstawie kontraktów zero godzin.
Rząd zapewnia, że sytuacja takich rodzin nie jest mu obojętna.
“Zdajemy sobie sprawę, jak trudno jest samotnym rodzicom łączyć pracę z życiem rodzinnym, dlatego podjęliśmy kroki w celu podwojenia liczby miejsc w państwowych przedszkolach, a tym najbardziej potrzebującym gwarantujemy pokrycie do 85% kosztów opieki poprzez Universal Credit. W ten sposób chcemy wspierać pracujących opiekunów” - podkreśliła rzeczniczka rządu.