Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Champions League: Villarreal i Chelsea uzupełniły stawkę ćwierćfinalistów

Champions League: Villarreal i Chelsea uzupełniły stawkę ćwierćfinalistów
Piłkarze Villareal bez problemu i w pięknym stylu pokonali zawodników Juventusu. (Fot. Getty Images)
Hiszpański Villarreal, który wyeliminował Juventus Turyn - z Wojciechem Szczęsnym w bramce - i broniąca trofeum Chelsea Londyn uzupełniły stawkę ćwierćfinalistów piłkarskiej Ligi Mistrzów. Losowanie par tej fazy już jutro.
Reklama
Reklama

Włoski zespół w Hiszpanii zremisował 1:1 i był faworytem rewanżu. Jednak turyńczycy nie potrafili sforsować szczelnej defensywy gości, a piłkarze trenera Unai Emery'ego - długo schowani za podwójną gardą - wyczekiwali na odpowiedni moment do zadania decydującego ciosu.

Tak było do 75. minuty, kiedy francuski rezerwowy gości Francis Coquelin został w polu karnym nieprzepisowo zatrzymany przez Daniele Ruganiego. Prowadzący ten mecz Szymon Marciniak przerwał grę, ale zanim podyktował rzut karny jeszcze skorzystał z analizy zapisu wideo.

Na 11. metrze piłkę ustawił wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Gerard Moreno, najlepszy strzelec Villarrealu, który bez problemu wbił piłkę do siatki.

Gospodarze wyglądali na załamanych i całkowicie wybitych z rytmu, za to przyjezdni poszli za ciosem. Po rzucie rożnym prowadzenie podwyższył Pau Torres, a już w doliczonym czasie gry drugi rzut karny na gola zamienił Holender Arnaut Danjuma i ustalił wynik na 3:0.

Pierwsza porażka od 27 listopada okazała się bardzo kosztowna, bo "Stara Dama" po raz trzeci z rzędu odpadła w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Z kolei "Żółta Łódź Podwodna", która do Champions League dostała się dzięki triumfowi w poprzedniej edycji Ligi Europy, po raz trzeci wystąpi w ćwierćfinale LM; wcześniej w 2006 i 2009 roku, a w tym pierwszym przypadku zakończyła udział na półfinale.

W drugiej parze tego dnia łatwiej było wskazać faworyta, gdyż Chelsea na własnym stadionie wygrała 2:0. Nadzieje mistrza Francji odżyły po tym, jak turecki napastnik Burak Yilmaz w 38. minucie wykorzystał "jedenastkę" i było 1:0. Jednak jeszcze przed przerwą targana kłopotami administracyjnymi - wynikającymi z sankcji nałożonych na rosyjskiego właściciela Romana Abramowicza - angielska drużyna wyrównała za sprawą Amerykanina Christiana Pulisica.

W drugiej połowie zwycięstwo gościom zapewnił hiszpański obrońca Cesar Azpilicueta. Skończyło się 1:2.

Finał odbędzie się 28 maja na Stade de France w Saint-Denis pod Paryżem. Pierwotnie miał zostać rozegrany w Sankt Petersburgu, ale Rosja straciła prawo organizacji po ataku zbrojnym na Ukrainę.

Czytaj więcej:

Piłkarska LM: Awans Atletico Madryt i Benfiki Lizbona

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama