Ceny fish & chips mocno w górę. Winny strajk rybaków na Islandii
Specjaliści biją na alarm, ponieważ brytyjski przemysł rybny jest wyjątkowo mocno powiązany z Islandią. Strajk tamtejszych rybaków może mieć więc dotkliwe konsekwencje, które ciężko oszacować. Wiadomo już, że nie pozostaje on bez wpływu na ceny popularnej ryby z frytkami.
Ceny dorsza na rynku hurtowym w krótkim czasie wzrosły z £2,80 do £3 za kilogram, a to dopiero początek podwyżek. Dużym problemem stał się zwłaszcza dorszowaty plamiak, który obecnie kosztuje £3,30 za kilogram - jeszcze w ubiegłym tygodniu jego cena w hurtowni wynosiła £2,20.
Dodatkowym problemem są braki tego surowca - na targu w rybnym w Grimsby, który uchodzi za największego importera islandzkich ryb, wystawiono w czwartek zaledwie 514 skrzyni ryb z dopiskiem, że to "ostatnie sztuki".
"Islandia zaopatruje w ryby całą Wielką Brytanię. Odczujemy tamtejsze strajki wyjątkowo dotkliwie, ponieważ polegamy w całości na tym imporcie" - ocenia Martyn Boyers z Grimsby.
Brytyjczycy mogą już wkrótce mieć coraz większy problem ze skompletowaniem listy produktów do obiadu - jakiś czas temu z marketów znikły m.in. brokuły oraz sałata. Na portalach aukcyjnych ta ostatnia osiągała kwoty sięgające nawet £50 za sztukę.