Był pijany, przeklinał i stawiał się policjantom
4
Zamiast na pouczeniu, skończyło się w areszcie - pijany Polak, który oddawał mocz w centrum Huddersfield (West Yorkshire), zachowywał się tak agresywnie, że policjanci potraktowali go gazem łzawiącym.
Reklama
Reklama
24 sierpnia policyjny patrol otrzymał wezwanie do człowieka, który oddawał mocz w miejscu publicznym w centrum miasta i okazał się nim polski imigrant, 20-letni Marcin J., który na domiar złego zachowywał się bardzo agresywnie. "Pozwany stał przed funkcjonariuszami i wymachiwał do nich rękami. Krzyczał: 'P**** policja, chcecie się bić?!" - oświadczył w sądzie prokurator, cytowany przez portal examiner.co.uk.
Zrezygnowani policjanci, chcąc poskromić agresora, prysnęli mu w twarz gazem łzawiącym. Następnie aresztowali kompletnie pijanego Polaka. "Marcin J. twierdził, że funkcjonariusze znokautowali go. Jego zdaniem byli zbyt agresywni, tak jak w Polsce" - dodał prokurator.
W trakcie procesu okazało się, że tego samego dnia rodziła narzeczona oskarżonego i na początku wystąpiły u niej pewne komplikacje przy porodzie. Dlatego, kiedy tylko Polak dowiedział się, że wszystko już jest w porządku, poszedł świętować z przyjaciółmi.
Za agresywne zachowanie i znieważenie funkcjonariuszy polski obywatel został skazany na 12 miesięcy tzw. community order. Oprócz tego będzie musiał odpracować społecznie 120 nieodpłatnych godzin.
Zrezygnowani policjanci, chcąc poskromić agresora, prysnęli mu w twarz gazem łzawiącym. Następnie aresztowali kompletnie pijanego Polaka. "Marcin J. twierdził, że funkcjonariusze znokautowali go. Jego zdaniem byli zbyt agresywni, tak jak w Polsce" - dodał prokurator.
W trakcie procesu okazało się, że tego samego dnia rodziła narzeczona oskarżonego i na początku wystąpiły u niej pewne komplikacje przy porodzie. Dlatego, kiedy tylko Polak dowiedział się, że wszystko już jest w porządku, poszedł świętować z przyjaciółmi.
Za agresywne zachowanie i znieważenie funkcjonariuszy polski obywatel został skazany na 12 miesięcy tzw. community order. Oprócz tego będzie musiał odpracować społecznie 120 nieodpłatnych godzin.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama