Burmistrz Londynu odwiedził POSK. Mówił m.in. o pomocy ofiarom przemocy domowej
Sadiq Khan odwiedził nie tylko Bibliotekę Polską POSK, ale miał też okazję zobaczyć wystawę: "Szlaki Nadziei", której Biblioteka jest współorganizatorem.
Po wizycie podziękował na swojej stronie za zapoznanie go z historią tego miejsca i zaznaczył, że polska społeczność w Londynie ma długie i bogate tradycje oraz że jest jej "wdzięczny za kontynuowanie wkładu w rozwój stolicy".
Wizyta burmistrza zorganizowana była przez East European Resource Centre - organizację charytatywną pomagającą imigrantom z Europy Wschodniej, mającą swoją siedzibę w POSK-u.
EERC, prowadzone przez Barbarę Drozdowicz, od lat wspiera także wielu Polaków, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej lub potrzebują porady związanej z życiem na Wyspach. Niestety, coraz więcej zgłoszeń związanych jest z przemocą domową - Polki nie wiedzą jak i gdzie szukać wsparcia, a wiele z nich nie posługuje się wsytarczająco językiem angielskim, by zgłosić sprawę na policję.
Sadiq Khan rozmawiał z pracownikami EERC, podkreślając, że przemoc domowa to "ukryty kryzys", o którym za mało się mówi.
"Otrzymałem informacje, że tylko w zeszłym roku na policję zgłoszono prawie 100 000 przypadków przemocy domowej, a eksperci alrmują, że mamy epidemię przemocy wobec kobiet i dziewcząt. Myślę, że powinniśmy cały czas o tym głośno mówić" - ocenił.
"Musimy wspierać ofiary i osoby, które przeżyły, w zakresie bezpiecznego zakwaterowania, ale także poradnictwa, terapii i takiego wsparcia, które da im pewność, że będą mogły kontynuować oskarżenie, ale także odbudować swoje życie" - zaznaczył.
Gminą z największą liczbą przestępstw związanych z przemocą domową w 2023 r. było Croydon z 4 977 incydentami, chociaż najwyższą średnią liczbę przestępstw na mieszkańca odnotowano w Barking i Dagenham - 3 747.
Khan ogłosił pakiet środków finansowych o wartości 15 milionów funtów, które wesprą szereg projektów zapewniających bezpieczne zakwaterowanie dla ofiar przemocy domowej, a także specjalistyczne poradnictwo i usługi informacyjne.
Czytaj więcej:
Czyżby szukał głosów wśród Polonii?
Ten koleś beznadziejny, rozumiem że POSK musiał go przyjąć z tzw, uprzejmości.
Strategia wyciągania kasy od ludzi którzy pracują i rozdawania swoim ziomkom.
Czyli rozumie ze tytul mowi ze algorytm mowi hmm Polski Dom to Przemoc? Ja mam problem z przywiezieniem pieniedzy do domu Bo odkad jest taki Pan na urzedzie to jak wyjade z domu to now widze gdzie jest wyznaczony Pas a dziury mi kola urywaja
Mamy dość tego człowieka! Zniszczył Londyn!