Brytyjskie banki żywności szykują się na świąteczne oblężenie
Organizacja The Trussell Trust podała, że w grudniu 2016 roku odnotowała rekordową liczbę odwiedzających prowadzone przez nią banki żywności – 150 tys. osób, w tym 61 tys. dzieci.
W tym roku, poza produktami żywnościowymi, w okresie świąt banki żywności będą rozdawały prezenty, wejściówki do klubów rekreacyjnych i organizowały wspólne obiady – informuje telewizja ITV.
"Dla wielu osób Boże Narodzenie nie będzie czasem do świętowania. W każdym roku widzimy więcej i więcej korzystających z pomocy w bankach żywności. W tym roku przewidujemy rekordową liczbę odwiedzających” - podkreślił Mark Ward z The Trussell Trust.
"Banki żywości działają dzięki datkom i szczodrości ludzi - i to jest powód, dla którego apelujemy do nich po raz kolejny. Prosimy o ich wsparcie nie tylko w grudniu 2017 roku, ale i w kolejnych miesiącach” - zaznaczył Ward.
"Na pomoc potrzebującym wydajemy rocznie 90 miliardów funtów. Najczęściej z banków żywności korzystają osoby pozostające bez pracy i te o najniższych dochodach” - podsumował Mark Ward.
Działacze organizacji The Trussell Trust analizowali powody, dla których ludzie decydowali się korzystać z pomocy banku żywności. Najczęściej chodziło o problemy z uzyskaniem zasiłków socjalnych.
W Wielkiej Brytanii jest coraz więcej głodnych ludzi. Tylko w 2016 roku w Londynie ponad 2,8 tys. osób zostało ukaranych za kradzież jedzenia. Eksperci ostrzegają, że "głodni ludzie zaczynają być traktowani jak przestępcy", co prowadzi do bagatelizowania problemu.
Problem głodu w Wielkiej Brytanii jest realny, a jedyną szansą na jego pokonanie jest - według ekspertów - powstawanie kolejnych banków żywności.