Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjskie MSZ protestuje przeciw nazwaniu na szczycie UE-CELAC Falklandów Malwinami

Brytyjskie MSZ protestuje przeciw nazwaniu na szczycie UE-CELAC Falklandów Malwinami
Argentyna uważa Malwiny za swoje wyspy. Brytyjczycy z kolei używają nazwy Falklandy w odniesieniu do tego terytorium zamorskiego. (Fot. Getty Images)
Brytyjscy dyplomaci w Brukseli zabiegają, by Unia Europejska wycofała nazwę Malwiny, którą użyto na określenie Falklandów w deklaracji podpisanej przez nią na szczycie z krajami Ameryki Łacińskiej i Karaibów - informują dzienniki 'The Times' i 'Daily Telegraph'.
Reklama
Reklama

Rząd Argentyny okrzyknął tekst deklaracji "dyplomatycznym triumfem", uznając go za dowód unijnego poparcia dla jego roszczeń w stosunku do wysp będących terytorium zamorskim Wielkiej Brytanii, o które oba kraje stoczyły wojnę w 1982 roku.

W dokumencie opublikowanym po dwudniowym spotkaniu 27 państw członkowskich UE i bloku 33 krajów Ameryki Łacińskiej - CELAC, napisano m.in.: "Jeśli chodzi o kwestię suwerenności nad Malwinami/Falklandami, Unia Europejska odnotowała historyczne stanowisko CELAC oparte na znaczeniu dialogu i poszanowania prawa międzynarodowego w pokojowym rozwiązywaniu sporów".

Kraje CELAC popierają apel Argentyny o przeprowadzenie międzynarodowego dialogu na temat przyszłości wysp. Żaden rząd Wielkiej Brytanii od czasu konfliktu w 1982 roku nie był skłonny do podjęcia takich rozmów.

Negocjatorzy z CELAC argumentowali, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej trzy lata temu było istotnym czynnikiem, ponieważ po Brexicie UE nie może już uważać wysp za terytorium zamorskie państwa członkowskiego. Gdyby nie było Brexitu, brytyjski premier byłby obecny na spotkaniu UE-CELAC i byłby w stanie zawetować użycie nazwy Malwiny w tekście.

Pomimo brytyjskich skarg, urzędnicy UE twierdzą, że nie są w stanie zmienić oświadczenia po fakcie, ponieważ zostało ono podpisane przez wszystkie kraje uczestniczące w spotkaniu z wyjątkiem Nikaragui, która odmówiła podpisania go ze względu na potępienie rosyjskiej napaści na Ukrainę.

Minister spraw zagranicznych Argentyny Santiago Cafiero powiedział, że ma nadzieję wykorzystać deklarację ze szczytu jako precedens do otwarcia dialogu z krajami UE na temat, który przed Brexitem był poza dyskusją.

"W oparciu o tę deklarację rząd Argentyny ma nadzieję na dalsze rozszerzenie dialogu z UE w kwestii Malwinów. Ta wspólna deklaracja stanowi kolejne wezwanie społeczności międzynarodowej, aby Wielka Brytania zgodziła się wypełnić swoje zobowiązanie do wznowienia negocjacji z Argentyną na temat zwierzchnictwa" - oświadczył.

Z kolei prezydent Argentyny Alberto Fernandez, który był w Brukseli, przekazał na Twitterze: "Zakończyliśmy szczyt wspaniałą wiadomością: Unia Europejska i CELAC przyjęły wniosek w kwestii Malwinów. Nasze roszczenie do suwerenności, pokojowymi środkami i poprzez dialog, pozostaje niezmienne".

Odnosząc się do argentyńskich oświadczeń i brytyjskich zabiegów o zmianę treści deklaracji, rzecznik prasowy unijnej służby ds. polityki zagranicznej był zmuszony wydać wyjaśnienie.

"Państwa członkowskie UE nie zmieniły swoich poglądów i stanowisk dotyczących Falklandów/Malwinów" - "UE nie jest w sytuacji, by zajmować stanowiska w sprawie Falklandów/Malwinów, ponieważ nie ma żadnej dyskusji Rady w tej sprawie" - oświadczył Peter Stano.

W konflikcie o Falklandy w 1982 r. zginęło 255 brytyjskich żołnierzy, troje cywilnych mieszkańców wysp i 649 żołnierzy argentyńskich. W 2013 roku odbyło się głosowanie wśród ponad 3 500 osób mieszkających na wyspach, czy chcą, aby pozostały one brytyjskim terytorium zamorskim - za tym rozwiązaniem opowiedziało się 99,8 proc. głosujących.

Czytaj więcej:

Orkady rozważą odłączenie się od UK. Przejście pod zwierzchnictwo Norwegii jedną z opcji

Władze Orkadów oficjalnie zbadają rozluźnienie relacji z resztą UK

    Komentarze
    • Robo
      20 lipca 2023, 19:16

      Podobna była reakcja Putina na zmianę nazwy Kaliningrad na Królewiec. Niech się nie burzą tylko oddadzą właścicielowi. To są ich relikty podboju świata . Podobnie spór z Hiszpania o Gibraltar . Niech uznają niepodległość Szkocji i oddadzą Irlandię Płn Irlandii. Czym się różnią od Putina czy Chin? To co zostało w historii podbite należy do nich ?

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama