Brytyjski przewoźnik będzie płacić pasażerom za opóźnienie pociągów

Virgin Trains, obsługujący połączenia do i z londyńskiego dworca Euston, zamierza przelewać pieniądze klientom bezpośrednio na konta bankowe w trzy dni od danego opóźnionego połączenia.

Wysokość odszkodowania będzie związana z długością spóźnienia: osoby, których pociąg dojechał pół godziny później mogą liczyć na otrzymanie 50 procent wartości biletu. Na skutek opóźnienia powyżej godziny podróżni otrzymają 100-procentowy zwrot ceny przejazdu.

Nowy system dotyczy osób, które zakupią bilet za pośrednictwem strony internetowej bądź aplikacji Virgin Trains. Przedstawiciele firmy poinformowali, że spółka w przybliżeniu przeznaczy 2,8 mln funtów na rekompensaty dla podróżnych.

Pomysł brytyjskiego przewoźnika został entuzjastycznie przyjęty przez Ministerstwo Transportu, które nawołuje inne firmy kolejowe do podjęcia podobnych działań.

Według danych Network Rail, opublikowanych przez dziennik „Evening Standard”, w przeciągu ostatnich 12 miesięcy 5 procent pociągów firmy Virgin Trains zanotowało opóźnienia bądź zostało odwołanych.

Ilość ta pozwoliła na sklasyfikowanie Virgin Trains na drugim miejscu w rankingu najgorszych firm kolejowych na Wyspach. Pierwszą pozycję w tym niechlubnym zestawieniu zajął Govia Thameslink Railway.