Brytyjski dżihadysta wrócił na Wyspy, bo był rozczarowany ISIS. Spędzi 7 lat w więzieniu
Podczas rozprawy w Woolwich Crown Court 29-latek z Barking (Essex) przyznał, że szybko zaczął żałować swojego wyjazdu z kraju.
Uddin skarżył się na „mdłe jedzenie”, „okropną pogodę” i „zimną wodę”. Mężczyzna narzekał ponadto, że "nic nie jest tak, jak sobie wyobrażał" i zamiast brać udział w atakach bombowych, "nie robi zupełnie nic".
Muzułmanin udał się do Syrii 4 listopada 2014 roku. Przed wyjazdem pracował jako ochroniarz w jednej z firm w londyńskiej dzielnicy Knightsbridge. W rozmowie z jednym ze swoich przyjaciół mężczyzna chwalił się, że „przekroczenie granicy jest dziecinnie proste” i namawiał swoich znajomych mieszkających w Wielkiej Brytanii do przyłączenia się do ISIS.
Szybko jednak 29-latek zaczął narzekać na życie w ogarniętym wojną regionie. „To nie jest dżihad taki, jaki sobie wyobrażaliśmy i jaki chcielibyśmy zobaczyć” - napisał w jednej z wiadomości. O chęci powrotu na Wyspy poinformował także swoją żonę, z którą był w separacji.
Podczas rozprawy oskarżony przyznał się do planowania zamachów terrorystycznych. Sąd skazał Uddina na 7 lat pozbawienia wolności.