Brytyjscy naukowcy: Młodzież z dużych miast częściej cierpi z powodu psychozy
Okazuje się, że nastolatkowie, którzy wychowywali się w dużych miastach Anglii i Walii, 40% częściej wykazywali zachowania psychotyczne niż ich rówieśnicy ze wsi i mniejszych miejscowości.
Naukowcy z King’s College w Londynie oraz Duke University w Północnej Karolinie w USA przebadali 2 tys. brytyjskich 18-latków. Okazało się, że ponad jedna trzecia młodych ludzi żyjących w największych miastach zgłaszała między 12. a 18. rokiem życia symptomy psychozy.
Odsetek ten jeszcze bardziej wzrasta wśród dzieci dorastających w środowisku przestępczym i ofiar przemocy – do 62%.
Naukowcy brali pod uwagę takie objawy jak słyszenie głosów czy przekonanie, że jest się szpiegowanym.
“Te odkrycia pokazują, jak ważne jest wprowadzenie strategii wczesnego zapobiegania psychozom, szczególnie w dużych skupiskach ludzkich. Wczesna interwencja - na przykład zaoferowanie terapii psychologicznej i pomoc w radzeniu sobie w sytuacjach stresowych - może obniżyć ryzyko rozwinięcia się choroby” - przekonuje Helen Fisher z instytutu psychiatrii King's College.
Autorzy badania ostrzegają, że osoby, które w okresie dorastania doświadczały epizodów psychotycznych, jako dorośli częściej zapadają na schizofrenię i inne choroby psychiczne. Są one także bardziej podatne na próby samobójcze.
Schizofrenia to długotrwała choroba psychiczna, objawiająca się szeregiem symptomów, takich jak halucynacje, urojenia czy niezdolność odróżniania własnych myśli i wizji od rzeczywistości.