Brytyjczyk do Polaka: "Łysa p***o, wracaj do siebie"
Brytyjczyk m.in. złapał Polaka za koszulkę i rzucił nim o ścianę, kiedy w niewłaściwy sposób zinterpretował jego zachowanie. Mężczyzna był przekonany, że Polak kopnął jego dziecko, podczas gdy ten miał zamiar nadepnąć na balon z wodą, aby dzieci nie rzucały nim o ścianę lokalu.
Sąd w Livingston usłyszał, że 35-latek wyzywał Polaka od "łysych p***" i kazał mu wracać do swojego kraju.
Oskarżyciel zwrócił Brytyjczykowi uwagę, że Polak wielokrotnie próbował wytłumaczyć sytuację związaną z rzekomą próbą kopnięcia dziecka. "Straciłeś jednak nad sobą kontrolę, ponieważ byłeś pijany" - skomentował sędzia Douglas Kinloch, zwracając się do oskarżonego.
Crombie przyznał się do zarzucanych mu czynów i przeprosił za swoje zachowanie. "Jest mu wstyd i żałuje wszystkiego, co zrobił. Nie ma nic do managera. Zdaje sobie sprawę, że doszło do nieporozumienia" - przekazał jego obrońca.
Incydent miał miejsce na terenie Deer Park Golf and Country Club w Livingston (West Lothian) 23 lipca br. Prowadzący sprawę Douglas Kinloch nałożył na Brytyjczyka £500 kary, którą musi zapłacić w ciągu dwóch miesięcy.