Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Breivik płakał w sądzie

Breivik płakał w sądzie
Oskarżony o zabójstwo o zabójstwo 77 osób w zamachu bombowym w Oslo i strzelaninie na wyspie Utoya Anders Behring Breivik wykorzystał w poniedziałek salę rozpraw do zwrócenia na siebie uwagi.
Reklama
Reklama
Breivik ubrany był w czarny garnitur, białą koszulę i złoto-brązowy krawat. Kiedy wstawał, trzymał ręce na baczność, sprawiając wrażenie, że jest, jak sam siebie określa, "żołnierzem".

Na początku procesu położył prawą rękę na sercu, po czym uniósł ją wyprostowaną z zaciśniętą pięścią. W ten sposób oskarżony "pozdrowił" publiczność złożoną z rodzin ofiar, ocalałych i dziennikarzy. W swoim manifeście, przekazanym przez media po lipcowej masakrze, Breivik wyjaśniał, że gest ten symbolizuje "siłę, honor i wyzwanie rzucone marksistowskim tyranom w Europie".

Przez większość pierwszego dnia procesu Breivik miał skupioną twarz, czasami sprawiał wrażenie znudzonego. Ożywił się dwa razy, wzruszył się i płakał, kiedy prokurator pokazał film autorstwa oskarżonego, prezentujący poglądy polityczne Breivika. W tym propagandowym 12-minutowym klipie, który został umieszczony w internecie przed zamachami, nawołuje on do zatrzymania fali islamizacji Europy. Psychiatra Svenn Torgersen płacz Breivika skomentował w norweskich mediach jako "przejaw skrajnego egocentryzmu".

Norweski zabójca wyraźnie uśmiechnął się, kiedy prokurator przedstawiał dowody jego zbrodni. Odtworzono m.in. rozmowę Breivika z policją. Oskarżony zadzwonił na policję z wyspy Utoya informując o swoich czynach, po czym kontynuował strzelaninę.

Pokazano też zdjęcia, ilustrujące działania Breivika w dzielnicy rządowej w Oslo oraz na wyspie Utoya. Czerwonymi kropkami zaznaczono liczbę i miejsce zabitych, żółtymi rannych. Łącznie z rąk zamachowca zginęło na wyspie 69 osób, a 33 zostały ranne. W wyniku eksplozji materiałów wybuchowych w Oslo śmierć poniosło 8 osób, 9 było rannych.

Na rozprawie obecne były rodziny ofiar oraz poszkodowani, niektórzy z nich nie wytrzymali i wyszli z sali rozpraw. Obecny na sali sądowej Tore Sinding Bekkedal, który był na wyspie Utoya w czasie strzelaniny, powiedział mediom, że nie było łatwo obserwować zachowanie Breivika. Bekkedal chciałby, aby "to już się skończyło". Jedna z osób miała przyklejoną naklejkę z napisem: "nie dziękuję, nie chcę udzielać wywiadów".

Obrońca Breivika poinformował, że jego klient będzie chciał podczas procesu wygłosić 30-minutową mowę na podstawie przygotowanego wcześniej tekstu. Według adwokata "jest to konieczne, aby stwierdzić, czy jest on zdrowy psychicznie czy nie". Istnieją obawy, o czym wcześniej wspominał adwokat oskarżonego, że Breivik wypowie słowa, które będą "bardzo trudne dla rodzin ofiar".
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama