Branża turystyczna w UK potwierdza "boom na staycation"
Po wiadomościach o konieczności odbycia kwarantanny w zagranicznych hotelach, Brytyjczycy przestawiają się na krajowe wczasy. Popyt na "staycation" stał się na tyle wielki, że właściciele biznesów już teraz donoszą o braku wolnych miejsc latem.
Jak donosi BBC, niemal każda gałąź lokalnej turystyki odnotowuje obecnie boom - począwszy od domków letniskowych, a kończąc na kempingach i polach namiotowych.
Sarah i Steve Jarvis, którzy prowadzą stronę internetową Independent Cottages, zawierającą ponad 1 800 nieruchomości, twierdzą, że liczba zapytań w ostatnim czasie wzrosła o 300% w porównaniu z marcowym lockdownem w ubiegłym roku.
Zwracają jednocześnie uwagę, że wiele nieruchomości nadal musi honorować rezerwacje, które zostały przeniesione w 2020 r., co znacząco ogranicza dostępność.
"Ludzie zaczęli rok od rezerwacji" - przekazała Sarah na antenie BBC. "Wszyscy obawiają się wyjazdu za granicę z nowymi ograniczeniami w podróżowaniu, a Wielka Brytania wygląda na bardzo dobrą opcję" - dodał jej mąż Steve.
Inna firma - holidaycottages.co.uk - twierdzi, że od połowy stycznia odnotowała gwałtowny wzrost popytu. W ubiegłym tygodniu rezerwacje przyjęte na półrocze majowe wzrosły o 39% w porównaniu z rokiem ubiegłym, a na lato o 98%" - wskazał James Starkey, dyrektor marketingu firmy.
Czytaj więcej:
UK traci £60 mln dziennie przez brak turystów
Boom na krajowe wakacje na Wyspach. Branża spodziewa się wzrostu
Rząd UK odradza rezerwowanie zagranicznych wakacji na tegoroczne lato