Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Boruc: Robię wszystko, aby uniknąć roli rezerwowego

Boruc: Robię wszystko, aby uniknąć roli rezerwowego
W marcu Boruc ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. (Fot. Getty Images)
Artur Boruc, choć w marcu pożegnał się z piłkarską reprezentacją Polski przyznał, że nie myśli o zakończeniu kariery sportowej. Zamierza walczyć o miejsce w bramce anielskiego klubu AFC Bournemouth, który latem pozyskał Bośniaka Asmira Begovica.
Reklama
Reklama

"Nie ubywa mi lat, ale świetnie się czuję. Nie brakuje mi dobrego humoru i dystansu do siebie. Nie wyobrażałem sobie, że tym wieku będę jeszcze bronił. Kiedyś przesuwałem sobie datę zakończenia kariery z 30, na 33, a potem na 35 lat. Obecnie jednak nie widzę siebie robiącego coś innego niż granie w piłkę. Jeśli zdrowie pozwoli to jeszcze chwilę pobawię się w sport" - stwierdził Boruc, który dzisiaj spotkał się z przedstawicielami mediów przy okazji podpisania umowy ambasadorskiej z firmą "New Balance".

Przyznał jednak, że momentami ma chwile zwątpienia. "W pewnym momencie każdemu nudzi się jego praca, nawet jeśli jest to piłka nożna. Mimo wszystko uważam swoją pracę za bardzo fajną i w miarę sensowną. W gruncie rzeczy cieszę się, że jestem jeszcze czynnym piłkarzem" - dodał 37-letni bramkarz.

W marcu Boruc ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. "Trudniej będzie mi teraz oglądać mecze drużyny narodowej. Jednak w trakcie mojej przygody z piłką miałem kilka takich momentów, kiedy oglądałem naszą reprezentację w telewizji. Mimo wszystko to nie jest przyjemne. Jest wielu młodych, utalentowanych bramkarzy, którzy dadzą sobie radę w tej reprezentacji. Ostatnio w drużynie narodowej pełniłem inną rolę niż kilka lat temu. Ta decyzja była przemyślana, bo z wiekiem coraz trudniej znosi się podróże i przebywanie w hotelach" - przyznał.

Pod koniec kwietnia AFC Bournemouth ogłosiło przedłużenie kontraktu z polskim bramkarzem o przynajmniej rok. Miesiąc później angielski klub pozyskał z Chelsea Londyn bośniackiego bramkarza Asmira Begovica za 10 mln funtów.

"Zdaję sobie sprawę, że jeśli klub wykłada taką kwotę na zawodnika, to będę musiał z nim rywalizować. W następną sobotę wszystko będzie jasne. Teraz mam zupełnie inną sytuację niż w Southampton, bo wtedy nikt ze mną nie rozmawiał o moim położeniu. Teraz natomiast wiem na czym stoję. Jest o tyle łatwiej, że przedstawiciele klubu rozmawiają z nami jako bramkarzami. Kilka razy zdarzyło mi się siedzieć na ławce rezerwowych i jest to trudniejsze niż mogłoby się wydawać. Robię wszystko, aby uniknąć takiej sytuacji" - zadeklarował 64-krotny reprezentant Polski.
W następny weekend rozgrywki wznawia angielska ekstraklasa.

"Wbrew pozorom nasza drużyna nie zmieniła się zbyt wiele. Od czasu awansu doszło do nas zaledwie pięciu zawodników. Dlatego naszym ogromnym atutem jest zgranie. W ubiegłym sezonie pokazaliśmy, że stać na wiele" - ocenił Boruc.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama