Badanie: Witanie i żegnanie się z kierowcą autobusu poprawia jego samopoczucie
Ankieta przeprowadzona wśród londyńskich kierowców wykazała, że usłyszenie "cześć" czy "dzień dobry" od pasażera ma dla nich duże znaczenie.
Badanie przygotowane przez Uniwersytet Sussex, Transport for London (TfL) i firmę Neighborly Lab wykazało również, że ponad 80 proc. pasażerów zdaje sobie z tego sprawę. Pomimo tego, mniej niż jedna czwarta praktykuje ten zwyczaj.
Niektórzy kierowcy autobusów podkreślają, że wchodzenia w interakcję z pasażerami "sprawia, że czują się doceniani". Dla wielu z nich "jest to również mile widziana oznaka szacunku".
Dr Gillian Sandstrom, dyrektor Centrum Badań nad Życzliwością w Sussex zwróciła uwagę, że "niewielkie interakcje, które mogą uchodzić za prozaiczne, mają większe znaczenie, niż większość z nas zdaje sobie sprawę".
Władze TfL od jakiegoś czasu prowadzą pilotażowy program na terenie gminy Hammersmith, aby zachęcić ludzi do witania i żegnania się z kierowcami. W tym celu wewnątrz autobusów umieszczono naklejki, które informują, że warto to zrobić.
Pierwsze testy z powyższego pilotażu wykazały, że odsetek osób mówiących "hi" czy "hello" do kierowcy wzrósł o 50 proc. w autobusach z naklejkami.
"Wyrażamy w ten sposób uznanie dla czyjejś pracy. Mamy nadzieję, że praktyka ta rozpowszechni się na całą stolicę" - podkreślił Tom Cunnington, dyrektor ds. autobusów w TfL.
Czytaj więcej:
Irlandia najprzyjaźniejszym krajem Europy
Finlandia szósty rok z rzędu najszczęśliwszym krajem na świecie. Polska awansuje
Londyn: Opublikowano mapy połączeń autobusowych w ramach nowej sieci Superloop
"Rowerowy autobus" propozycją dla rowerzystów chcących jeździć tunelem Silvertown pod Tamizą
W Norfolk to normalne ze jest hello I jak sie wysiada Thank you. W londynie nie spotkalam sie ale to ze wzgledu na narodowosci 3go swiata ktore uwazaja ze wszystko im sie nalezy. Tam anglikow juz nie ma.
Do Anty jak mieszkasz po za Londynem to nie wiesz. Ja mieszkam w bardzo zróżnicowanym narodowościowo miejscu i ludzie często mówią Hi, bye, thank you driver, have nice day ahead ( to najczęściej przy końcowych przystankach gdy ludzi jest niewiele). Najczęściej mówią to osoby rasy czarnej, ale nie rodowici Anglicy i rodowici Anglicy czasem Azjaci, ale europejczycy bardzo, bardzo rzadko lub wcale bo w Europie nie jest to powszechne. Ja osobiście zawsze dziękuję i życzę miłego dnia bo mój przystanek jest ostatnim więc nie ma tłumu i kierowca słyszy.
Ja dziękuję przy odbijaniu się, ale reakcja kierowcy jest niestety rzadkością.
Moze nie kierowca nie rozumie co do niego mowisz? Mogl niedawno przyplynac z bardzo dalekiego kraju gdzie prawo jazdy tylko na osly lub slonie daja i dobrotliwe panstwo dalo mu szanse uznajac takowe prawo jazdy. Teraz sie wprawia wozac pasazerow po ulicach metropolii, ktorej blizej do New Delhi niz europejskiej stolicy.
Londyn. Zawsze się witam, na 10 kierowców 2 odpowie. Jednak uważam ze kierowcy w Londynie większości to niewychowane buce. Widzę niejednokrotnie jak ktoś biegnie macha a on pod nosem drzwi zamknie bo się spieszy. Teraz są wakacje, rano często stoją gdzieś w trasie bo musza skorygować czas ale chwile wcześniej tak mu się spieszyło……