Atak na polską rodzinę w Belfaście
Polska rodzina z protestanckiej dzielnicy Suffolk stała się celem ataków młodych irlandzkich nacjonalistów.
Reklama
Reklama
Do zdarzenia doszło w miniony weekend, kiedy 100-osobowa grupa zaatakowała małą protestancką enklawę położoną w zachodnim Belfaście.
Jednym z mieszkańców tej części miasta jest Grzegorz Jakubowicz. Kiedy w dniu zamieszek mężczyzna wrócił z pracy, zobaczył wybitą przednią szybę w swoim samochodzie. "Moja żona widziała, jak kamienie latały w powietrzu" - opowiadał Polak, cytowany przez "News Letter". Zdaniem imigranta, który mieszka tam od 2 lat, był to sekciarski atak.
Dzisiaj rano polska rodzina planowała wrócić promem do Polski, jednak - ze względu na to, że została bez samochodu - musiała zmienić plany.
Od ponad trzydziestu lat w Irlandii Północnej toczy się krwawy konflikt między protestantami i katolikami. Ci pierwsi dążą do utrzymania ścisłych związków z Wielką Brytanią, a drudzy opowiadają się za unią z Republiką Irlandzką.
Jednym z mieszkańców tej części miasta jest Grzegorz Jakubowicz. Kiedy w dniu zamieszek mężczyzna wrócił z pracy, zobaczył wybitą przednią szybę w swoim samochodzie. "Moja żona widziała, jak kamienie latały w powietrzu" - opowiadał Polak, cytowany przez "News Letter". Zdaniem imigranta, który mieszka tam od 2 lat, był to sekciarski atak.
Dzisiaj rano polska rodzina planowała wrócić promem do Polski, jednak - ze względu na to, że została bez samochodu - musiała zmienić plany.
Od ponad trzydziestu lat w Irlandii Północnej toczy się krwawy konflikt między protestantami i katolikami. Ci pierwsi dążą do utrzymania ścisłych związków z Wielką Brytanią, a drudzy opowiadają się za unią z Republiką Irlandzką.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama