Artur Boruc: "60. mecz w reprezentacji to dla mnie fajny moment"
Trener Adam Nawałka już podczas wczorajszej konferencji prasowej w Gdańsku zapowiedział, że Boruc rozpocznie spotkanie z Grecją w wyjściowym składzie i założy opaskę kapitana. W przerwie zmieni go Wojciech Szczęsny, zaś kapitanem zostanie Kamil Glik.
Dzisiejszy mecz będzie 60. występem Boruca w kadrze. Do niedawna taka liczba oznaczała wstąpienie do prestiżowego Klubu Wybitnego Reprezentanta, ale teraz limitem jest 80 meczów. Jak przyznali działacze PZPN, po odpowiednim wniosku można w szczególnych przypadkach zrobić wyjątek.
"Dla mnie każdy kolejny mecz w reprezentacji jest szczególny. To, że osiągnę granicę 60 spotkań niewiele zmieni. Dalej będę przyjeżdżał na zgrupowania kadry, jeśli tylko trener tego zechce. Ale to na pewno fajny moment" - stwierdził piłkarz angielskiego Bournemouth.
Dla doświadczonego golkipera czerwcowy termin meczu, gdy wielu piłkarzy jest już na urlopach, nie stanowi żadnego problemu. "Orzełek na piersi mobilizuje na tyle, że nic nie trzeba dodawać" - zaznaczył.
Dzisiejsze spotkanie będzie szczególne także dla Kamila Glika, który na 45 minut (w drugiej połowie) przejmie obowiązki kapitana. Na co dzień pełni taką rolę w Torino.
"We Włoszech ta funkcja jest bardzo prestiżowa. Wiele poświęceń i wyrzeczeń mnie kosztowało, żeby najpierw pojawić się w reprezentacji Polski, a później wyrobić sobie odpowiednią markę. Bardzo się cieszę" - przyznał Glik.
Początek meczu w Gdańsku o godz. 19:45 (czas GMT).