Antyreklama dla polskich dentystów

Poszkodowany mężczyzna natychmiast powiadomił policję, a kiedy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, dentysta zabarykadował się w pomieszczeniu. Jak się później okazało, 50-latek miał blisko trzy promile alkoholu we krwi.

"Stomatolodzy, którzy mnie później zobaczyli, usiedli z wrażenia" - żalił się poszkodowany pacjent, cytowany przez polskie media. Mężczyznę, który chciał tylko założyć koronę na ząb, czeka teraz bardzo kosztowne leczenie.

Lekarz z Radomska nie jest zapewne dobrą reklamą dla innych polskich stomatologów, których profesjonalne i - w porównaniu do innych krajów UE - tanie usługi cenią sobie cudzoziemcy.

Za wstawienie implantu Brytyjczycy płacą na Wyspach ok. 15 tys. zł, a w Polsce to koszt w wysokości 4 tys. zł. Ponadto, plomba w Wielkiej Brytanii kosztuje ok. 1 tys. zł, to w Polsce - 80 zł. Efekt? Wielu obcokrajowców decyduje się na turystykę stomatologiczną.