3 tys. Polaków wyjechało z Irlandii Północnej z powodu Brexitu
Jerome Mullen, konsul honorowy RP w Belfaście, podkreślił w rozmowie z Belfasttelegraph.co.uk, że to 10 proc. polskiej populacji w Irlandii Północnej.
Jego zdaniem, polski exodus z Wielkiej Brytanii będzie "katastrofą dla brytyjskiej gospodarki", przy czym wielu Polaków myśli o wyjeździe, ponieważ nie wie, jak Brexit wpłynie to na ich status mieszkaniowy i gwarancję pracy na Wyspach.
"Niektórzy wracają do Polski, część do Niemiec, a niektórzy jadą do innych krajów w Europie. Gospodarka w Polsce rośnie, radzi sobie bardzo dobrze i potrzebuje wykwalifikowanych pracowników, którzy wrócą z UK" - zaznaczył Mullen.
"Gdy firmy z Wielkiej Brytanii proszą mnie o znalezienie osób chętnych do pracy, trudno mi nawet zachęcić ludzi, aby przyjechali tutaj z Polski" - przyznał konsul honorowy RP w Irlandii Północnej.
Jak podkreślił, wiele firm na Wyspach zyskało dzięki wykwalifikowanym pracownikom pochodzących z Polski. "Teraz te przedsiębiorstwa przegrają. To będzie katastrofa dla brytyjskiej gospodarki" - podsumował.
W ostatnich dniach ambasador RP w Londynie, Arkady Rzegocki, zachęcał przeszło 800 tys. Polaków, którzy żyją w Wielkiej Brytanii, by wracali do Polski. W wywiadzie dla radia BBC ambasador ujawnił, że w 2018 r. Wyspy opuściło 116 tys. polskich obywateli.