10 najbardziej sennych miast na Wyspach

W pierwszej "dziesiątce" najbardziej ospałych miejsc na Wyspach znalazły się aż cztery miejscowości, które są głównie kojarzone z wodą. Należą do nich: Swansea, Inverness, Hull oraz Bath.

Podczas gdy mieszkańcy walijskiego Swansea śpią najdłużej (średnio po 9,2 godz.), to ci z Inverness chodzą do łóżek najwcześniej, bo już o godz. 21:35. Zupełnie inaczej sprawa wygląda u londyńczyków, którzy do sypialni wybierają się zazwyczaj dopiero o godz. 23:27.

Z kolei najmocniejszym snem mogą pochwalić się osoby, które żyją w Bath - 64 proc. mieszkańców tego kurortu deklaruje, że przez 8,7 godzin śpi "jak kamień".

"Sen to coś, co łączy nas wszystkich. Jednak analizując poszczególne regiony na Wyspach, chcieliśmy zobaczyć, dla kogo jest on ważny, a kto odstawia go na bok" - tłumaczy Jed MacEwan z Ergoflex UK, które przeprowadziło ankietę.

Z badania jasno wynika, że nie wszyscy przestrzegają rekomendowanych przez ekspertów ośmiu godzin snu. "Pod tym względem najgorzej wypadają mieszkańcy brytyjskiej stolicy. Widać wyraźną zależność między tętniącymi życiem miastami, a brakiem snu" - dodaje MacEwan.

Tutaj śpi się najdłużej:
1. Swansea (9,2 godz.)
2. Inverness (9,1 godz.)
3. Hull (8,9 godz.)
4. Bath (8,7 godz.)
5. Exeter (8,5 godz.)
6. Hereford (8,5 godz.)
7. York (8,3 godz.)
8. Carlisle (8,2 godz.)
9. Plymouth (8,2 godz.)
10. Cardiff (8,1 godz.)

Tutaj śpi się najkrócej:
1. Londyn (6,3 godz.)
2. Manchester (6,7 godz.)
3. Liverpool (6,7 godz.)
4. Newcastle (7 godz.)
5. Bristol (7,1 godz.)
6. Cambridge (7,1 godz.)
7. Glasgow (7,2 godz.)
8. Leeds (7,3 godz.)
9. Edynburg (7,4 godz.)
10. Oxford (7,4 godz.)