Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Gazeta Wyborcza": Nowy eurosceptycyzm w Polsce

"Gazeta Wyborcza": Nowy eurosceptycyzm w Polsce
Według "Gazety Wyborczej", w Polsce przybywa osób rozczarowanych biernością UE wobec PiS. Czy eurosceptyczne nastroje doprowadzą do Polexitu? (Fot. Getty Images)
Kiedyś polscy eurosceptycy obawiali się, że Unia Europejska nas będzie niewolić. Teraz, że nie obroni nas przed niepraworządnym PiS - donosi 'Gazeta Wyborcza'.
Reklama
Reklama

Gazeta informuje, że zespół z Centrum Studiów nad Demokracją Uniwersytetu SWPS pod kierunkiem prof. Radosława Markowskiego od kwietnia regularnie bada nastroje Polaków podczas epidemii. Sondaże robi Pracownia Badań Społecznych. Wskazano, że ostatnie, już 11. badanie, zostało przeprowadzone w połowie grudnia. Właśnie wtedy ważyły się losy unijnego budżetu.

"Polska i Węgry groziły wetem, choć oba kraje to najwięksi beneficjenci budżetu, Polska dostanie aż ok. 770 mld zł. Polska i Węgry chciały zablokować rozporządzenie wiążące praworządność z unijnymi funduszami. Choć ostatecznie oba kraje wycofały się z weta, (premierzy Mateusz) Morawiecki i (Viktor) Orban ogłosili się zwycięzcami. A w Unii pojawiają się głosy, że Unia poszła na rękę Polsce oraz Węgrom i przymyka oko na łamanie tam praworządności" - możemy przeczytać w "Gazecie Wyborczej".

Według dziennika, właśnie na tym polega nowy eurosceptycyzm - to efekt rozczarowania działaniami UE wobec tych dwóch krajów.

"Markowski i Piotr Zagórski zbadali stosunek Polaków do tego, co się stało na szczycie. I zauważyli wzrost eurosceptyków o kilka punktów procentowych, teraz to już 17 proc." - pisze gazeta.

"Na czym ów eurosceptycyzm polega? To efekt zawodu, że Unia chce przymykać oko na braki praworządności w Polsce i na Węgrzech. Aż 56 proc. badanych dostrzega, że PiS łamie praworządność, a tylko 16 proc. rujnowanie państwa prawa przez partię (Jarosława) Kaczyńskiego postrzega jako potrzebną reformę sądownictwa" - wskazuje gazeta, przytaczając wyniki badań.

Wynika z nich, że co drugi Polak zgadza się z tezą, iż zasada "pieniądze za praworządność" powinna być stosowana nie tylko w przypadku oszustw w wydawaniu unijnych funduszy, ale właśnie gdy jest naruszana praworządność.

"Z badania wynika, że obywateli niezadowolonych z braku reakajci UE na łamanie praworządności i praw człowieka jest w Polsce 51 proc. Za policzek wymierzony protestującym uważa dogadywanie się szefostwa UE z politykami PiS 40 proc." - wskazano.

Czytaj więcej:

Niemiecka prasa: Polska "wykatapultowana" z systemu prawnego UE

Sondaż: Polacy nie wierzą w Polexit

Polska na drodze wyjścia z UE? Jest odpowiedź z ambasady

"DGP": PiS planuje jednak zostać w UE

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama