"Daily Express": 5 664 nielegalnych imigrantów na liście do deportacji do Rwandy

Gazeta, przywołując wewnętrzny dokument resortu spraw wewnętrznych, dodaje, że ok. 3 000 z tych osób jest obecnie zakwaterowanych w wynajmowanych przez rząd hotelach lub innych utrzymywanych z pieniędzy publicznych ośrodkach.

Wczoraj minister spraw wewnętrznych James Cleverly poinformował posłów, że od wejścia w życie w lipcu 2023 roku ustawy o nielegalnej imigracji, do Wielkiej Brytanii nielegalnie przedostało się 33 085 osób.

Ustawa ta stanowi, że osoby, które nielegalne dostały się do Wielkiej Brytanii od momentu wejścia jej w życie, nie mogą ubiegać się o azyl w tym kraju, a ponadto zobowiązuje ona szefa MSW do deportowania nielegalnych imigrantów do bezpiecznego kraju trzeciego.

Takim bezpiecznym krajem trzecim mogłaby być Rwanda, z którą brytyjski rząd zawarł umowę o odsyłaniu tam nielegalnych imigrantów, niezależnie od ich narodowości.

Jednak z powodu odwołań składanych przez prawników nielegalnych imigrantów, interwencji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i obiekcji brytyjskiego Sądu Najwyższego co do tego, czy Rwanda faktycznie jest bezpiecznym krajem trzecim, żadna osoba nie została tam jeszcze wysłana.

Brytyjski premier Rishi Sunak kilkakrotnie w ostatnich miesiącach deklarował, że chce, aby loty deportacyjne zaczęły się wiosną tego roku, a kwestia ograniczenia imigracji - zarówno nielegalnej, jak i legalnej - będzie wiodącym tematem w kampanii przed tegorocznymi wyborami do Izby Gmin.

Cleverly wyjaśnił posłom, że w umowie z Rwandą nie ma limitu co do liczby wysyłanych tam osób, ale nie chciał wdawać się w spekulacje na temat konkretnych poziomów.

Ujawniona przez "Daily Express" liczba wstępnie wytypowanych do deportacji jest jednak znacznie wyższa niż możliwości Rwandy do ich przyjmowania. Uważa się, że jeśli deportacje faktycznie ruszą, to do tego kraju trafiać będzie maksymalnie kilkaset osób rocznie.