Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Bild": Pięć zagadek podróży byłego kanclerza Schroedera do Moskwy

"Bild": Pięć zagadek podróży byłego kanclerza Schroedera do Moskwy
Były kanclerz Niemiec z żoną Soyeon Schroeder-Kim. Po co tak naprawdę pojechali do Moskwy? - zastanawia się niemiecki "Bild". (Fot. SOEREN STACHE/POOL/AFP via Getty Images)
Dziennik 'Bild' przygląda się 'pięciu zagadkom' związanym z ubiegłotygodniową podróżą byłego kanclerza Garharda Schroedera do Moskwy, gdzie miał rozmawiać o wojnie na Ukrainie z Władimirem Putinem. Wyprawa wywołała w Niemczech ogromne emocje. Co przyniosła? 'Nadal nie jest to jasne' - pisze dzisiaj gazeta.
Reklama
Reklama

Według informacji "Bilda", Schroederowi udało się przynajmniej przez kilka godzin rozmawiać z Putinem, a także z jednym z jego powierników.

Jak doszło do spotkania? To kontrowersyjne pytanie - zauważa dziennik. "Z otoczenia Schroedera wynikało, że Ukraina poprosiła o mediację. Ambasador Ukrainy Andrij Melnyk mówi coś przeciwnego: Ten pomysł wyszedł od pana Schroedera – stwierdził Melnyk w programie BILD LIVE".

Kto pomógł Schroederowi? "Według portalu Politico, kontakty nawiązano za pośrednictwem wydawnictwa Ringier, dla którego Schroeder pracował do niedawna jako konsultant. Przed podróżą Schroeder miał spotkać się z ukraińskimi politykami w pałacu Dolmabahce w Stambule, stamtąd rozmawiał przez telefon z Putinem. Poinstruowano go, że rosyjski odrzutowiec zabierze go w środę wieczorem" - czytamy w "Bildzie".

Co o wyprawie wiedział niemiecki rząd? "Podobno nic. Kanclerz Olaf Scholz miał nie wiedzieć z wyprzedzeniem o wycieczce Schroedera". "Bild" zwraca jednak uwagę, że to "dziwne", ponieważ ochroniarz Schroedera "udał się z nim do Moskwy, musiał więc zgłosić pobyt swojemu pracodawcy (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Federalny Urząd Kryminalny - BKA)".

Cytowany przez gazetę ekspert ds. wewnętrznych Christoph de Vries z partii CDU wątpi, "że rząd federalny nie jest poinformowany, kiedy były kanclerz Niemiec udaje się do Moskwy w najgorszym konflikcie wojskowym od II wojny światowej w towarzystwie urzędników BKA". Albo "nie gra się otwartymi kartami, albo występują "ogromne braki" w komunikacji.

Jak Schroeder i jego żona, która towarzyszyła mu w wyprawie żyli w Moskwie? Luksusowo - w hotelu "Kempinski" nad brzegiem rzeki Moskwy. Apartament Schroedera ("Kremlin Lux", ok. 70 m2) kosztuje nieco poniżej 600 euro za noc. Dla porównania, rosyjski pracownik zarabia 350 euro miesięcznie - pisze "Bild". "Room service: piwo - 6 euro, 50 gramów kawioru ("Astrachań") - 125 euro, szampan ("Dom Perignon") - 850 euro. Po mieście poruszał się luksusowym Hyundaiem Genesis G90.

Schroeder jest krytykowany za to, że nawet po agresji Rosji na Ukrainę nie odciął się wyraźnie od swojego przyjaciela Putina, ani nie zakończył swojej współpracy z rosyjskimi gigantami energetycznymi.

Czytaj więcej:

Były niemiecki kanclerz Schroeder nadal przyjaźni się z Putinem

Były niemiecki kanclerz Schroeder pojechał do Putina. Scholz nie chciał komentować tej wizyty

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama