Ryanair: zamieszanie na lotnisku
9
42 pasażerów nie wsiadło na pokład samolotu linii Ryanair na trasie Liverpool-Belfast z powodu pomyłki personelu lotniska.
Reklama
Reklama
Pasażerowie, którzy przybyli na lotnisko w Liverpoolu na czas, zostali skierowani do bramki numer 30. Jak się okazało, informacja ta była błędna, ale po tym, jak podany został właściwy numer bramki, pasażerom nie dano odpowiedniej ilości czasu na dotarcie do niej.
Kiedy pasażerowie zjawili się przy właściwej bramce, pilot odmówił wpuszczenia ich na pokład ze względu na spóźnienie. Mimo tego, że podróżujący spóźnili się nie ze swojej winy, poinformowano ich, że będą musieli sami pokryć koszta kolejnego lotu, na który będą musieli czekać całą dobę.
Jak podaje serwis news.bbc.co.uk, oburzeni pasażerowie narzekali na nieprofesjonalne zachowanie personelu Ryanair, gdyż nikt nie zadbał o to, aby dotarli do właściwej bramki na czas, a pilota nie powiadomiono o nieporozumieniu. Rzecznik lotniska w Liverpoolu powiadomił, że w związku z zaistniałą sytuacją prowadzone jest wewnętrzne dochodzenie, a powodem nieporozumienia były problemy z komunikacją.
Kiedy pasażerowie zjawili się przy właściwej bramce, pilot odmówił wpuszczenia ich na pokład ze względu na spóźnienie. Mimo tego, że podróżujący spóźnili się nie ze swojej winy, poinformowano ich, że będą musieli sami pokryć koszta kolejnego lotu, na który będą musieli czekać całą dobę.
Jak podaje serwis news.bbc.co.uk, oburzeni pasażerowie narzekali na nieprofesjonalne zachowanie personelu Ryanair, gdyż nikt nie zadbał o to, aby dotarli do właściwej bramki na czas, a pilota nie powiadomiono o nieporozumieniu. Rzecznik lotniska w Liverpoolu powiadomił, że w związku z zaistniałą sytuacją prowadzone jest wewnętrzne dochodzenie, a powodem nieporozumienia były problemy z komunikacją.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama